Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz będzie sucho w zamku

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Na wymianę okien i kaloryferów w zamku oraz osuszenie piwnic miasto przeznaczy 4,5 mln zł. To pierwszy po 20 latach remont tego zabytku.
Na wymianę okien i kaloryferów w zamku oraz osuszenie piwnic miasto przeznaczy 4,5 mln zł. To pierwszy po 20 latach remont tego zabytku. Anna Białęcka
Już niebawem głogowianie będą mogli zwiedzać wystawy także w podziemiach zamku. Jeszcze w tym roku, w lipcu, rozpocznie się remont w zabytkowym gmachu i osuszanie piwnic muzeum historyczno - archeologicznego.

- Po 20 latach doczekaliśmy się uwzględnienia remontu zamku w wydatkach gminy - powiedział dyr. muzeum Leszek Lenarczyk. - To na pewno jest powód do zadowolenia. Ostatni raz prace remontowe prowadzono tu za czasów prezydentury Jacka Zielińskiego, wtedy został wymieniony dach. Pieniądze pochodziły w części z Fundacji Współpracy Polsko - Niemieckiej.

W ostatnich latach wykonywane tu były jedynie prace "ratunkowe". - Takim ratunkiem była naprawa mostu nad fosą, gdy uszkodzona została przypora - wspomina dyr. Lenarczyk. - Nawet pamiętam, komu zawdzięczamy przekonanie samorządu i zdobycie pieniędzy na ten cel. Wychodził je wtedy radny Jan Zubowski. A na przykład radnemu Eugeniuszowi Patykowi zawdzięczamy starania o wymianę drzwi frontowych do zamku. Ale te dorywcze i niewielkie inwestycje można policzyć na palcach jednej ręki.
Teraz ma być trochę lepiej. Trochę, ponieważ nie jest to jeszcze remont kompleksowy. Z budżetu miasta pójdzie na ten cle prawie 4,5 mln zł. To dużo, ale patrząc na potrzeby tego ogromnego i zabytkowego gmachu, to niewiele. Wymienione zostaną okna, wymieniane będą kaloryfery na bardziej skuteczne i osuszone zostaną pomieszczenia piwniczne zamku.

- Dzięki osuszeniu pomieszczeń piwnicznych muzeum zyska około tysiąca metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej, to są pomieszczenia usytuowane wokół zamku - mówi Leszek Lenarczyk. - Wystawa w podziemiach zamku jest zapewne zdecydowanie atrakcyjniejsza dla zwiedzających niż taka zwyczajna wystawa w sali muzealnej. No i dzięki temu, że nie ma tam okien będzie można przygotować właściwe urządzenia umożliwiające odpowiednią prezentacje eksponatów. Będą tam wystawy z prawdziwego zdarzenia.

Niestety, jak na razie zamek nie doczeka się nowej elewacji. Położona ona zostanie tylko wysokości części piwnicznych. - Na cały zamek nie wyraził zgody konserwator wojewódzki - wyjaśnia dyr. muzeum. - Odrzucił możliwość położenia tynków według nowych technik, a wskazał na techniki wzorowane na tych historycznych. Są one bardzo kosztowne i niestety nietrwałe. To dziwne wymagania konserwatora, gdyż zamek był odbudowywany według nowych technik, takich jak współczesne budynki. Ale pan konserwator jakoś nie darzył i nie darzy naszego miasta sympatią, stąd być może te wygórowane i nierealne wymagania.

Na kolejne dobre czasy będzie musiała poczekać w zamku na przykład fatalna instalacja elektryczna, pełna elewacja i wiele jeszcze innych potrzeb. - Liczę na to, że nie będzie to aż 20 lat, gdyż są fundusze unijne gotowe wesprzeć rewitalizacje zabytków - mówi Lenarczyk. - Zapewne taki projekt przygotuje gmina miejska, uwzględniając bulwar nadodrzański, zatokę Neptuna no i zamek.
Przetarg na obecne prace w zamku już częściowo został rozstrzygnięty. Jak zapewniono nas w ratuszu, prace powinny rozpocząć się jeszcze w lipcu.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska