Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz jedzie się pociągiem do Głogowa dwa razy dłużej niż przed wojną

(tok)
Wschowski dworzec kolejowy miał stanąć w zupełnie innym miejscu. Początkowo planowano, że będzie w Siedlnicy.
Wschowski dworzec kolejowy miał stanąć w zupełnie innym miejscu. Początkowo planowano, że będzie w Siedlnicy. fot. Archiwum J. Pawłowskiej
Na dworcu kolejowym zatrzymał się czas. Ale niestety nie w pozytywnym sensie. Chyba zapomniano o nim jakieś 30 lat temu.

Odrapane ściany, smród w niczym nie nadają uroku budynkowi i urządzeniom sprzed półtora wieku. Linia kolejowa przebiegająca przez Wschowę z Leszna do Głogowa ma 151 lat. I choć wszyscy przywykli, już do dworca, to miało go w tym miejscu nie być.

W pierwotnych planach zakładano, że stanie on w Siedlnicy. Sama linia miała mieć też inny przebieg. Planowano, że połączy Wschowę ze Szlichtyngową. Plany się jednak zmieniły, bo tereny na trasie były zbyt podmokłe.

Wschowa doczekała się jeszcze jednego połączenia kolejowego. W 1913 roku wybudowano tory do Sławy. Niestety od kilkunastu lat pociągiem już się nie dojedzie do tej miejscowości.

Kolej we Wschowie podupadła. Widać to po stanie dworca PKP, a także szyn. Przed wojną pociągi trasę ze Wschowy do Głogowa pokonywały w około pół godziny, teraz potrzebują na to dwa razy więcej czasu. Chociaż trasa ma ciągle taką samą długość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska