Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Test FBI” na strzelnicy w Wojcieszycach [ZDJĘCIA]

Redakcja
27 lutego na strzelnicy w Wojcieszycach rozpoczął się sezon strzelecki. Odbyły się również zawody podczas których zawodnicy rywalizowali w "Teście FBI".
27 lutego na strzelnicy w Wojcieszycach rozpoczął się sezon strzelecki. Odbyły się również zawody podczas których zawodnicy rywalizowali w "Teście FBI". Roland Węgrzynowski
Sezon strzelecki 2016 na strzelnicy w Wojcieszycach rozpoczął się 27 lutego. To właśnie tam odbyły się zawody strzeleckie podczas których zawodnicy rywalizowali w „Teście FBI”.

- Było to strzelanie klasyfikacyjne stosowane w FBI. Konkurencja polega na oddaniu łącznie 60 strzałów do tarczy z pięciu stanowisk. Najbliższe stanowisko znajduje się 2,75 metra od tarczy a najdalsze w odległości 23 metrów - wyjaśnia Łukasz Zapadka z Gorzowskiego Towarzystwa Strzeleckiego B.R.A.S.S., które było organizatorem zawodów.

Zadanie nie jest łatwe, bo strzelcy mają ściśle określony czas na dobycie broni spod kurtki lub bluzy i oddanie celnych strzałów. - Przykładowo trzy strzały w trzy sekundy - dodaje Łukasz Zapadka.

Do konkurencji przystąpiły 64 osoby, z czego 13 zawodników uzyskało tytuł instruktora (uzyskanie min. 54 pkt.). 16 zawodników uzyskało tytuł agenta (uzyskanie min. 48 pkt.) - Ta forma zawodów jest wyśmienitym sprawdzianem umiejętności strzeleckich - podkreśla Zapadka.

W zawodach uczestniczył Lubomir Grochocki, który 15 lat temu dosyć dużo strzelał, zwłaszcza z krótkiej broni. - Ostatnio jeden z moich zawodników uzyskał pozwolenie na broń sportową i pojechaliśmy na strzelnicę potrenować. Dwa tygodnie później zapisałem się do klubu strzeleckiego. Wystartowałem w zawodach organizowanych przez B.R.A.S.S. Test FBI zdałem - mówi Lubomir Grochocki, prezes Klubu Sportowego PRETORIAN Gorzów Wlkp.
Grochocki zajął 23 miejsce (51 trafień na 60 możliwych). - 27 trafień było w pole centralne. Jestem zadowolony z wyniku. Po tak długiej przerwie nie zardzewiałem zbyt mocno - z uśmiechem dodaje szef PRETORIAN.

Kolejną konkurencją była "MAD MINUTE" - „szalona minuta”. Polega ona na oddaniu jak największej ilości strzałów z karabinu do tarczy umieszczonej na dystansie 100 metrów w czasie jednej minuty. Elementem utrudniającym był obligatoryjny cel metalowy umieszczony przed tarczą. Dopiero przewrócenie celu pozwalało na zbieranie punktów z traczy. - Zawodnicy mogli przygotować dowolną ilość amunicji pod warunkiem, że magazynki lub ładowniki będą ładowane po pięć sztuk naboi - wyjaśnia Łukasz Zapadka.

Zawody przebiegły sprawnie, a zwycięzcy zostali wyróżnieni. Pozostali dowiedzieli się nad czym muszą pracować przez kolejne 12 miesięcy, aby zdobyć wyższe miejsca w kolejnym „Teście FBI”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska