Jak podkreśla proboszcz parafii ksiądz Zygmunt Zimnawoda - Ten dwudziesty już festyn parafialny jest o tyle dla nas szczególny, ponieważ w tym roku obchodzimy 25-lecie parafii oraz setną rocznicę śmierci patrona naszego kościoła, św. Alberta Chmielowskiego. Staramy się, żeby co roku było coraz więcej atrakcji i widać, że to odnosi skutki. Nasz festyn jest już nawet znany poza granicami miasta – dodał ksiądz Zimnawoda.
Zarówno na dzieci, jak i dorosłych czekały nie lada atrakcje: zabawy w obozowisku rycerskim, atrakcyjne gry, dmuchane zjeżdżalnie, konkursy, wystawy i loteria, w której można było wygrać ciekawe nagrody. Mieszkańcy mogli też zjeść różne potrawy i nauczyć się nowych umiejętności – chociażby reanimacji kotów i psów. Wiedzę w tym zakresie na festynie przekazywała Dorota Baranowska z Zielonogórskiego Inspektoratu OTOZ Animals. – Uczymy ludzi, jak reanimować zwierzaki, gdzie badać puls słabego psa, jak prawidłowo wykonać reanimację, by kot czy pies wrócił do życia – mówiła Baranowska.
Na scenie przy kościele zaprezentowała m.in. Młodzieżowa Orkiestra Dęta ze Wschowy, liczne zespoły taneczne oraz Mażoretki, tańczące ze specjalnymi batutami. Rodziny mogły wziąć również udział w wyścigu kolarskim „Tour de Albert” oraz parafialnych mistrzostwach piłki nożnej. Był też koncert Trzeciej Godziny Dnia, a na zakończenie festynu mieszkańcy pokaz fajerwerków. Na festynie była obecna miedzy innymi rodzina Jaworskich – Dzisiejsze występy w trakcie festynu są naprawdę super, humory nam dopisują, kupiliśmy też losy na loterii i mamy nadzieję, że wygramy ekspres do kawy – mówili ze śmiechem członkowie rodziny.
Festyn zakończył się o 22.00, a jego głównym organizatorem była Akcja Katolicka.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?