Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy przyszły na koncert charytatywny na rzecz chorego chłopca Adama Łuczaka

Tomasz Krzymiński 0 76 835 81 11 [email protected]
Kaja Frankiewicz napracowała się na koncercie charytatywnym, ale dzięki jej wysiłek został doceniony, zgarnęła główną nagrodę loterii - rower.
Kaja Frankiewicz napracowała się na koncercie charytatywnym, ale dzięki jej wysiłek został doceniony, zgarnęła główną nagrodę loterii - rower. fot. Tomasz Krzymiński
Na koncertach, w loterii i kweście zebrano dla niego 4,5 tys. zł. Koncert charytatywny przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. Akcję na rzecz Adasia zorganizowało Sławskie Centrum Kultury i miejscowa podstawówka.

Chłopiec cierpi na chorobę diastrophic dysplasia czyli karłowatość wykrzywiającą. Rozwija się normalnie, ale ma problemy z układem kostnym i nie rośnie. Leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne, stąd pomysł SCK i szkoły na taką akcję.

Rower w nagrodę

Hitem była loteria fantowa. Główną nagrodą był rower ufundowany przez burmistrza Cezarego Sadrakułę. Wygrać można też było obrazy i zestawy zabawek. Losowanie prowadziła Kaja Frankiewicz. Sławianka mocno się napracowała, bo nagród było sporo. - Jednak zwycięski los wyciągnął Adaś - opowiada Monika Pełka z SCK. - I rower otrzymała Kaja Frankiewicz, ta, która losując uszczęśliwiała innych. Tak się miło złożyło, że jej szczęście przyniósł Adaś.

Od rana w mieście kwestowało 22 kolegów dziesięciolatka. Liga Kobiet z Lipinek upiekła ciasto, które sprzedawała na imprezie, by wesprzeć chłopca. Tak samo sprzedawane były kiełbaski z grilla i biżuteria wykonana przez jedną z sekcji SCK. - Sławianie pokazali, że mają wielkie serca - mówi M. Pełka.

Adaś w tradycyjny sposób podziękował tym wszystkim, którzy przyszli go wesprzeć. Zagrał kilka utworów. Jak mówi, uwielbia grać, szczególnie kawałki, które sam skomponował. Młody sławianin właśnie przy klawiszach najchętniej spędza wolny czas.

Można go wspierać

Dochód z loterii, kwesty i sprzedaży zabawek oraz łakoci to 4.336 zł. Cała suma została przekazana rodzicom Katarzynie i Tomaszowi Łuczakom.

Chłopiec ćwiczy kilka razy w tygodniu. Rehabilitacja jest nie tylko kosztowna, ale i uciążliwa. Rodzice zwykle muszą z nim jeździć poza Sławę, do większych miast. Wkrótce czeka go operacja. Rodzice pisali z prośbą o pomoc w leczeniu do Stanów Zjednoczonych. Podobne akcje, ale na dużo mniejszą skalę już organizowano dla Adasia w szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska