Chyba największą zabawę w mieście planują Głogowskie Obiekty Sportowe - bal na 200 par. - Będą suto zastawione stoły, pełen katering, zabawa z zespołem Albatros. Trzeba będzie zapłacić 300 zł od pary - zapowiada Tomasz Krzymiński z GOS. Zabawa będzie organizowana także w Miejskim Ośrodku Kultury. Właśnie zaczynają się zapisy.
- W zeszłym roku robiliśmy sylwestra filmowego. Były trzy filmy i lampka szampana o północy - mówi dyrektorka MOK Barbara Mareńczak. - Teraz znów postanowiliśmy zrobić bal. Zobaczymy, ile osób się zgłosi. Jeśli dużo, to tańce będą w holu. Jeżeli mniej, to goście będą się bawić w sali konferencyjnej.
400 zł od pary kosztuje zabawa w restauracji Rodos w Jaczowie. Zgłosiło się już około 50 chętnych, ale w sumie ma się tu bawić do 200 osób. Do tańca zagra zespół Break Dance - młodzi Zacharzewscy. - Będzie obiad, deser, kawa, zakąski, wędliny, sery, sałatka i dwie kolacje. Do tego butelka wódki żołądkowej gorzkiej i szampan na parę. Poza tym zabawy sylwestrowe organizuje bardzo dużo lokali w mieście - i chętnych nie brakuje. Ludzie wybierają się do sali "U Dula", do restauracji "Pasjonata", sylwestra organizuje kawiarnia "Memo" na Starym Mieście.
Pierwszy po wojnie bal sylwestrowy odbędzie się w restauracji Pod Starym Głogiem, w ratuszu miejskim. Zabawa ma kosztować 650 zł, ale za to można będzie bawić się w eleganckiej oprawie, w niezapomnianej oprawie magicznych wnętrz ratuszowych. Organizatorzy zapowiadają ponadto wyśmienite jedzenie, a grał do tańca będzie zespół Bumerang.
Zapewne rozczarowanie przeżyją ci, którzy wybierali się na miejski sylwester pod chmurką. W tym roku takiego nie będzie, bo nasze władze oszczędzają. - Przeżywamy trudności finansowe, mamy coraz mniejsze wpływy do budżetu, m.in. z podatków, a za to w nowym roku czeka nas dużo inwestycji - wyjaśnia rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Taka impreza, jaką organizowaliśmy w zeszłym roku na targowisku na os. Piastów, kosztuje kilkadziesiąt tysięcy. W tym roku musimy zaciskać pasa, ale być może w przyszłym roku do niej wrócimy.
Komu będzie mało nocnych zabaw, ten będzie mógł 1 stycznia stawić się na tradycyjnym już kolorowym marszobiegu "Nie jesteś sam" organizowanym przez Jerzego Górskiego. Imprezę taką Górski organizuje już ósmy raz, ale tym razem w rytmie rock and rolla. - Chcę wyciągnąć ludzi z domów po sylwestrowych szaleństwach - zapowiedział organizator. - Ale mojej akcji przyświeca głównie szczytny cel. Ideą zawodów noworocznych jest zbiórka żywności. Przekażemy ją potem najbardziej potrzebującym.
W imprezie Górskiego co roku bierze udział coraz więcej osób. Ludzie z ochotą wychodzą z domów i biegają. Na dodatek mają radosne poczucie, że przy okazji pomagają innym. - Zapraszam w Nowy Rok pod ratusz, od 12.00 do 13.50 przyjmujemy żywność i wydajemy karty startowe. O 14.00 rozpoczyna się bieg - zapowiada Górski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?