Mężczyzna, który wypadł w sobotę wieczorem z 10 piętra akademika Politechniki Lubelskiej nie był studentem - poinformowała policja. Obecnie przebywa w szpitalu przy ul. Jaczewskiego.
- Wiemy już, że to 44-letni mieszkaniec Lublina - mówi Anna Smarzak z lubelskiej policji. - Od wczoraj przebywa w szpitalu na Jaczewskiego. Ma liczne złamania, także otwarte. Na szczęście nie ma obrażeń wewnętrznych. Jak informują lekarze, nie ma też zagrożenia życia.
Zobacz też: W Gorzowie 40-latek cudem przeżył: koledzy dźgnęli go nożem 60 razy!
Policja w dalszym ciągu wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że mężczyzna był w akademiku sam. Nie wiadomo jeszcze, czy był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
- Szukamy świadków zdarzenia - mówi Smarzak. - Wyjaśniamy też, czy była to próba samobójcza, czy też wypadek. Udział osób trzecich w zdarzeniu został bowiem wykluczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?