Rondo zostało wybudowane by kierowcy mogli płynniej pokonywać skrzyżowanie ulic 11 listopada z Sienkiewicza. Niestety, okazuje się, że nie do końca się ono sprawdza. Gigantycznej długości korki są tu codziennością, a już najgorzej jest w soboty, kiedy to na pobliskim targowisku przy ul. Kwiatkowskiego kwitnie handel.
- Zainteresujcie się tym, bo szlag człowieka trafia. Jechałem autobusem linii B, który odcinek od stacji kolejowej do cmentarza żydowskiego pokonał w czasie 22 minut, choć powinien to uczynić w cztery minuty, wszystko przez to rondo. Policji z "drogówki" tam nie uświadczysz - denerwował się nasz czytelnik.
Sprawdziliśmy w minioną sobotę i faktycznie, kierujący pojazdami i wjeżdżający do miasta od strony Mokrzyszowa, którędy prowadzi droga ze Stalowej Woli muszą mieć nerwy ze stali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?