To była szybka internetowa akcja! Udało się odnaleźć zaginione ogrodzenie cmentarza w Nietkowie. Ktoś przewiózł płot aż do... Przytoku

- Udało się! Ogrodzenie zostało odnalezione - nie ukrywa radości sołtys Nietkowa, Halina Kaźmierczak.

A było to tak.

W zeszłym tygodniu w ciągu jednej nocy z ogrodzenia wokół cmentarza w Nietkowie zniknęła niemal połowa ogrodzenia.

- Ktoś ukradł ogrodzenie naszego cmentarza! - mówiła nam wtedy sołtys Nietkowa, Halina Kaźmierczak. - Szkoda słów... Przyszli po iluś latach i ukradli. Szczęście w nieszczęściu, że tylko połowę ogrodzenia. Trzynaście przęseł zginęło.

Sprawa została zgłoszona do gminy i na Policję. Mieszkańcy udostępnili też informacje na profilu facebookowym Nietkowa i obiecali, że dla osoby, która wie coś o sprawie, przewidziano nagrodę.

Mieszkańcy: ręce opadają! W ciągu jednej nocy zniknęła połowa ogrodzenia cmentarza w Nietkowie. Będzie nagroda za informację o sprawcy

We wtorek popołudniu, 23 czerwca, okazało się, że panele odnaleziono. Wygrała moc internetu. To tam jedna z mieszkanek Przytoku w gminie Zabór zobaczyła post o ogrodzeniu. I dała znać, że w okolicy jej miejscowości leżą panele.

- Pojechaliśmy na miejsce - mówi sołtys Nietkowa, Halina Kaźmierczak. - Okazuje się, że to nasze ogrodzenie. Poznajemy, bo ma ono cechy szczególne. Była Policja. Spełniliśmy wszystkie formalności i ogrodzenie jest znów u nas.

Takie mamy miejsca w naszym regionie:

Dzięki Facebookowi mieszkanka gminy Zabór, która ogrodzenie znalazła na ścieżce między polami, dowiedziała się, że właśnie taki płot zniknął z ogrodzenia cmentarza w Nietkowie. W Przytoku miał leżeć już od piątku.

- Ale nie wiedziała, że to właśnie z Nietkowa - mówi pani sołtys. - Dzięki informacji w internecie skojarzyła sytuację i dała nam znać. Mieszkanka nie chce też nagrody, tylko prosiła, by pieniądze przekazać na jakieś chore dziecko. I to zrobimy.