Jest takie miejsce w Zielonej Górze, gdzie przyroda nie przeszkadzała w otwarciu biznesu. Budynek ten wielu z nas mija codziennie i nawet nie wiem, że skrywa w sobie taki piękny skarb. Kilkanaście lat temu państwo Nenycz kupili przy al. Konstytucji 3 Maja 16 działkę. Cel był jeden. Wybudować tutaj Studio Eschebach. Na działce rosło drzewo. Dla wielu mogłoby stać się przeszkodą. Jednak państwo Nenycz wiedzieli, że architekt projektujący budynek musi uwzględnić pozycję bożodrzewa. Nawet przez myśl nie przeszło im, że drzewo mogłoby zostać ścięte. – Nasza firma jest firmą rodzinną. Drzewo jest dla nas takim symbolem. Chcieliśmy także pokazać, że można współgrać z przyrodą – dodał właściciel studia Eschebach.
Ajlant gruczołowaty znany również pod nazwą bożodrzew gruczołowaty 15 maja wypuszcza liście. To dość dorodne drzewo. Obecnie ma ponad 2 metry wysokości. Klienci odwiedzający studio, mogą usiąść przy nim na ławeczce i odpocząć. Widać, że architekt zadbał o idealne wkomponowanie przyrody w architekturę. Niesamowicie wygląda to zarówno w środku salonu, jak i z góry. Można odnieść wrażenie, że korona drzewa przebijała się przez dach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!