Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jego dobry czas! Wygrywa każdą walkę!

Dorota Lipnicka
Dorota Lipnicka
Kamil Oniszczuk trenuje mieszane sztuki walki, na swoim koncie ma spore sukcesy.

Mieszane sztuki walki czyli tak zwane MMA cieszy się w naszym kraju coraz to większą popularnością. Tym bardziej, że pochwalić możemy się prawdziwymi sportowymi talentami. Jeden z nich pochodzi właśnie z Międzyrzecza i jest nim dziewiętnastoletni Kamil Oniszczuk. Swoją sportową karierę zaczął cztery lata temu.
- Moja przygoda z tym sportem zaczęła się standardowo, chyba tak jak większości chłopaków których znam. Widząc plakat z zajęciami MMA, wybrałem się do nieistniejącego już klubu w Międzyrzeczu i zostałem w tym sporcie do teraz - opowiada sportowiec.

Szybko okazało się, że K. Oniszczuk posiada doskonałe predyspozycje do uprawiania tej dyscypliny. Na swoim koncie ma już sporo sukcesów.
- Dla mnie najważniejsze do odnotowania jest zwycięstwo na gali PLMMA w Zgorzelcu, która była retransmitowana w Orange Sport, Zdoby-cie Pucharu Polski BJJ w kategorii niebieskich pasów oraz Mistrza Wielkopolski w MMA poprzez noakut wysokim kopnięciem - wymienia.

Sportowiec miał obecnie naprawdę świetną passę. Wygrał osiem walk z rzędu. - Zwycięstwa oczywiście zawsze bardzo mnie cieszą. Kiedy zaczynałem walczyć jako junior przeplatałem porażki ze zwycięstwami, aktualnie rzadko zdarza mi się przegrać. Jednakże to jest sport, tutaj się przegrywa i wygrywa, trzeba umieć przyjąć oraz zrozumieć jedno i drugie. Mnie porażki wiele uczą, wyciągam z nich wnioski i wracam silniejszy, nigdy mnie nie demotywują - wyjaśnia K. Oniszczuk.

Trening mistrza
Sportowiec przyznaje, że aby osiągnąć sukces trzeba być gotowym na poświęcenie.
- Trzeba zamienić imprezy, alkohol, dyskoteki czy nikotynę na odżywki, bieganie, siłownie oraz trening. Być systematycznym i konsekwentnym. Według mnie najważniejsza jest dobra motywacja i gotowość do naprawdę ciężkiej pracy. Myślę, że jeśli to jest, to wszystko inne po prostu przyjdzie z czasem - mówi K. Oniszczuk.
Jego treningi są bardzo zróżnicowane. W województwie lubuskim nie ma niestety klubów MMA które, posiadają dużą ilość zawodowych zawodników.

- Muszę wyjeżdżać do różnych miast i tam trenować poszczególne płaszczyzny walki. Parter trenuję w suchlechowskim klu-bie Horda Gold Team, a stój-kę pod okiem doświadczonychtrenerów w świebodzińskim Żytkiewicz Team. Poza tym zajmuje się rozwijaniem swoich cech motorycznych na siłowni. Kiedy tylko mam okazję to wyjeżdżam na sparingi do Pozanina - mówi.
Wielkie plany
K. Oniszczuk nie osiada na laurach. Sportowiec cały czas się rozwija i pnie w górę. Stawia sobie konkretne cele do osiągnięcia.
- Przygotowuję się do mojego debiutu zawodowego, który odbędzie się 12 marca w Zielonej Górze. Skupiam się aktualnie tylko na tym - opowiada.
W jego sportowej karierze mocno wspiera go rodzina i przyjaciele. - Jesteśmy dumni z Kamila. Cieszymy się z każdego jego zwycięstwa. Podziwiamy jego zacięcie i wielkie serce do tej dyscypliny. Na pewno dużo osiągnie! - zapewniają.
My również mocno trzymamy kciuki za jego sportowe sukcesy. Na pewno jeszcze nie raz napiszemy o jego zwycięstwach!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska