Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jest mistrz obserwacji

(beb)
Stefan Wiernowolski jest już na emeryturze. Kiedyś prowadził studio fotograficzne. Teraz pałeczkę przekazał synowi.
Stefan Wiernowolski jest już na emeryturze. Kiedyś prowadził studio fotograficzne. Teraz pałeczkę przekazał synowi. Beata Bielecka
Stefan Wiernowolski jak mało kto umie dostrzec urodę swojego miasta i okolicy.

- Fotografuję od dziecka - mówi i pokazuje kilka gablot z aparatami, z którymi, w różnych etapach swojego życia, praktycznie się nie rozstawał. Bo dawno temu dostrzegł, że fotografując widzi więcej. - Bywa, że ktoś ogląda moje zdjęcia i nie może uwierzyć, że zrobiłem je w Sulęcinie lub gdzieś w okolicy - mówi. Przyznaje, że jest zauroczony tymi terenami. Z tego zauroczenia powstało kilka interesujących albumów. Mówi, że wcale nie musi jechać na drugi koniec świata, żeby utrwalić coś niezwykłego. Z tą samą pasją opowiada o zdjęciach zrobionych w Sulęcinie, jak o tych, które powstały podczas niedawnej podróży do Chin. Z aparatem był w wielu zakątkach świata. Zrobił tysiące fotografii. Od dawna nie gromadzi ich już w typowych albumach, ale wydaje w formie albumów. To wyjątkowe pamiątki, które potrafią obudzić wiele wspomnień.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska