Hełm, który wykopano w Dankowie pochodzi najprawdopodobniej z II wojny światowej.
(fot. Mateusz Feder)
W piątek radny Sagan oprowadzał nas wokół Spichlerza przy Bramie Młyńskiej. Budynek ten kilkanaście miesięcy temu przejęła gmina, wyremontowała i teraz odbywają się tu zajęcia różnych sekcji działających przy Strzeleckim Ośrodku Kultury. Planowano tu w dalszej perspektywie utworzyć muzeum miejskie. Sagan widzi to tak: - Można w przyszłości rozbudować Spichlerz i stworzyć muzeum z prawdziwego zdarzenia i wskazuje teren za budynkiem jako potencjalne miejsce rozbudowy.
I kontynuuje: - W ostatnim czasie wykopano wiele cennych i zabytkowych rzeczy w samym mieście, ale także na terenie gminy, wszystko to znajduje się w innych muzeach, a przecież wielu strzelczan z pewnością chciałoby to pooglądać, bo w ten sposób budujemy lokalny patriotyzm. O jakie znaleziska chodzi? Strzelce mocno się rozbudowują. W trakcie prac gruntowych pod przyszłą kamienicę u zbiegu ul. Saperów i Wojska Polskiego (obok Bramy Młyńskiej) budowlańcy rok temu wykopali pozostałości po XIII - wiecznej karczmie.
Pracę rozpoczęli archeolodzy i odnieśli spory sukces. Znaleziono m. in. fragmenty paleniska, drewnianej chaty, ok. 5 tys. fragmentów średniowiecznej ceramiki, rybie łuski, ości, ceramiczne obciążniki do sieci rybackich, noże… Odkryto także pozostałości po piwnicach pochodzących z XIX w. Wszystkie te eksponaty znajdują się w muzeum w Gorzowie. - Mogą one znajdować się jedynie w muzeum, takie są procedury - wyjaśnia dyrektor gorzowskiej delegatury Lubuskiego Urzędu Ochrony Zabytków Błażej Skaziński.
Kolejna budowa i znowu niespodzianka. W lutym br. podczas prac na skwerze przy al. Wolności (obok ronda) robotnicy natrafili na pomnik poświęcony ku czci księcia Gebharda Blüchera, marszałka wojsk pruskich, dowódcy pod Waterloo. Pomnik znajduje się w gminie, w przyszłości najprawdopodobniej będzie zdobił jakiś skwer miasta. Od kilku lat prace archeologiczne trwają w Dankowie. Miejscowość powstała w drugiej połowie XIII w. Osiedlili się tu Brandenburczycy, którzy wybudowali niewielki dwór.
Studenci archeologii pod kierunkiem doktora Przemysława Kołosowskiego z Torunia odkopali tu pozostałości po wieży strażniczej, fragmenty fos, groty strzał, naczynia i rzeczy codziennego użytku oraz szkielety. Wszystko to znajduje się z kolei w muzeum w Myśliborzu. Kilka dni temu w trakcie budowy drogi przy ul. Strzeleckiej strzelczanin Zbigniew Dera wykopał zęby tura, zwierzęcia które wyginęło w XIV wieku… Przekazano to do muzeum w Drezdenku.
Czy kiedyś to wszystko wróci do Strzelec? Pełniący obowiązki burmistrza Strzelec Wiesław Sawicki przed zaplanowanymi na 5 lutego wyborami nie chce składać konkretnych deklaracji. - Mamy w planach utworzenie izby pamięci, gdzie m.in. wykopane eksponaty by się znalazły - zapowiada Sawicki. B. Skaziński przyznaje, że gmina idzie w dobrym kierunku. - To z pewnością byłaby atrakcja turystyczna miasta - mówi konserwator zabytków.
Z kolei dyrektor SOK-u Eryk Szurko przypomina, że miejscem pod muzeum miał być właśnie Spichlerz. - Wszystko co regionalne, powinno być promowane, ale za tą inwestycją idą oczywiście koszty. Jeśli kiedyś znajdą się pieniądze na utworzenie muzeum, będziemy mocno to wspierać, bo wiele eksponatów już mamy - zaznacza Szurko. - Najpierw może powstać izba pamięci, która z biegiem czasu przekształcona zostanie w muzeum - dodaje na koniec Szurko. fot. Mateusz Feder
Kły, które najprawdopodobniej należały do tura znaleziono przy ul. Strzeleckiej.
(fot. Marek Bidol)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?