Zebranie dwóch wiader prawdziwków i kozaków zajęło Bogusławowi Pawlakowi cztery godziny. - Jest sporo małych grzybów, dlatego w weekend warto się wybrać do lasu - zachęca.
Grzybiarz zapowiada, że cześć zebranych przez niego prawdziwków wyląduje w zupie, resztę zaś ususzy. To jego kolejne grzybobranie w tym sezonie. Plonem wcześniejszych wypraw do lasu były jednak kurki, które obecnie są już rzadkością.
Jak poinformował nas pszczewski leśnik Jarosław Szałata, grzyby wysypały także w lasach wokół Pszczewa i Trzciela. Obrodziły zwłaszcza kanie, ale jest tam również sporo borowików - Od kilku dni jest wilgotno i ciepło, a taka aura sprzyja grzybom. Podgrzybków jeszcze nie ma, ale powinny się wkrótce pojawić. O ile utrzyma się pogoda - zapewnia J. Szałata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?