Dyrektor lecznicy Bolesław Pawlina tłumaczy, że powodem wypowiedzeń jest bardzo trudna sytuacja ekonomiczna szpitala, zwłaszcza 50 mln dług. Podkreśla, że obniżka pensji o 210 zł brutto to element planu restrukturyzacyjnego, który został zatwierdzony przez radę powiatu gorzowskiego (szpital mu podlega) i musi zostać wdrożony. - To pozwoli zacząć nam się bilansować - tłumaczy B. Pawlina.
To łamanie prawa!
Argumenty dyrekcji nie trafiają ani do pielęgniarek, ani do pracowników pogotowia ratunkowego, bo te dwie grupy zarabiają najmniej. - Koniec naprawiania tego, co złe, kosztem pracowników! - mówi kategorycznie szefowa związku pielęgniarek Alina Łaskawa. Przypomina, że od pięciu lat pensje w szpitalu są zamrożone, od czterech nie ma trzynastek, a pieniądze przysługujące pracownikom z mocy tzw. ustawy 203 (podwyżki dla pielęgniarek) zaczęto wypłacać dopiero od stycznia zeszłego roku. Teraz mają zostać bezprawnie zabrane.
- Przez długi czas przyjmowaliśmy to wszystko ze zrozumieniem. Wierzyliśmy, że obniżanie pensji poprawi kondycję szpitala, ale jest coraz gorzej - mówi A. Łaskawa. Pielęgniarki masowo składają pozwy do sądu. To samo robią pracownicy pogotowia. Przewodniczący ich związku Remigiusz Napierała mówi: - Ustawa o płacach minimalnych w służbie zdrowia określa, że nie możemy zarabiać mniej niż 1.070 zł brutto. Jak nam zabiorą te 210 zł, to niektórzy pracownicy nie dostaną tego minimum. To łamanie prawa.
Odchodzą z pracy
Związkowcy są źli, bo nikt nie konsultował z nimi programu restrukturyzacyjnego. Gdy dowiedzieli się o cięciach płacowych, protestowali, ale nic to nie dało. - Niedługo nie będzie nam się opłacało pracować, bo tyle samo dostaniemy, rejestrując się w urzędzie pracy - mówi jedna z pielęgniarek. - Tylko do czego to doprowadzi? - dodaje.
Już dziś w kostrzyńskim szpitalu brakuje 15 proc. pielęgniarek. Odchodzą do pracy w Sulęcinie i Gorzowie, wyjeżdżają za granicę. Braki są w pogotowiu, z pracy zaczynają również odchodzić lekarze. Personel się jednak broni: kilkudziesięciu pracowników pozwało dyrektora do sądu pracy, wkrótce mają wpłynąć następne pozwy. Żądanie jest identyczne: cofnięcie nowych umów z obniżkami pensji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?