Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To meteoryt, czy tylko stara szlaka?

Janczo Todorow
- Jeżeli to meteoryty, to musiały miliony lat lecieć przez kosmos - mówi Stanisław Kiek. - A może to zwykła szlaka po wytopie rudy?
- Jeżeli to meteoryty, to musiały miliony lat lecieć przez kosmos - mówi Stanisław Kiek. - A może to zwykła szlaka po wytopie rudy? JJanczo Todorow
Stanisław Kiek z podżarskiego Drożkowa podczas pracy w polu znalazł dziwną bryłę. - Do kamieni to nie jest podobne - mówi rolnik. Pomyślał, że to może meteoryty, które spadły z nieba. Ale naukowcy mówią, że to może stara szlaka hutnicza.

Pan Stanisław, na co dzień zajmuje się rolnictwem. Orze, sieje i zbiera plony. Dwa lata temu podczas bronowania pola poczuł, że maszyna natrafiła na coś twardego. To było może pół kilometra od wioski. Zatrzymał maszynę i wygrzebał z ziemi przedmiot, który nie przypominał mu niczego, co by znał. - Dziwny był ten kamień, taki porowaty, kształt miał jak stożek, tylko, że bez czubka. Ważył prawie 14 kg. Przywiozłem go do domu i tak sobie leżał na podwórku. Potem zapomniałem o nim.

Tydzień temu znowu bronowałem w tym samym miejscu. I znowu maszyna zahaczyła o coś. Tym razem kamień był mniejszy, o wadze tylko 2,7 kg. Jak go tylko zobaczyłem, to pomyślałem, że to może meteoryt, bo tyle się o nich mówi ostatnio - opowiada S. Kiek.

Gdyby to były meteoryty, to gospodarz dobrze by zarobił. Jeden gram kosztuje 4 zł. Ale w województwie lubuskim kamienie z kosmosu raczej nie spadają.

Rzeczywiście meteoryt, który nie tak dawno eksplodował nad Czelabińskiem i rozpadł się na drobne kawałki utkwił w pamięci ludzi i teraz pobudza wyobraźnię. Nikt nigdy nie widział, żeby jakieś kosmiczne kamienie spadały w okolicach Drożkowa. - Nie mam pojęcia, co to jest - głowi się pan Stanisław. - Może naukowcy przeczytają o nich w "GL" i zechcą je zbadać? Według mnie, nie wyglądają na kamienie, a raczej na coś stopionego. Jeże, li przyjadą do mnie z jakiejś instytucji, to chętnie je udostępnię. Ciekawe jaka jest ich wartość? - zastanawia się gospodarz.

Do drugiego wieku wytapiano tutaj rudę

O opinię zwróciliśmy się do prof. Andrzeja Muszyńskiego z Instytutu Geologii UAM w Poznaniu. Przesłaliśmy do niego zdjęcia dziwnych kamieni. - Nie wyglądają na meteoryty, a raczej na szlakę po wytopie rudy żelaza. Prawdopodobnie pochodzą ze stanowiska archeologicznego po dymarkach - stwierdził.

O tym, czy w okolicach Drożkowa byli w przeszłości stanowiska do wytopu rudy żelaza zapytaliśmy historyka i regionalisty Macieja Boryny, dyrektora Muzeum Ziemi Szprotawskiej. - Owszem, nie da się wykluczyć, że w okolicach tej miejscowości były takie stanowiska. Wytapiano w nich rudę darniową pod koniec panowania rzymskiego, czyli do II wieku naszej ery, a potem ponownie w średniowieczu. Ta technologia przetrwała do XVII-XVIII wieku. W okolicach Żar, Żagania i Szprotawy ruda darniowa występowała i nadal występuje dość powszechnie. Osobiście jestem w posiadaniu cięższych kawałków takiej szlaki - opowiada M. Boryna.

- Gdyby to były meteoryty, to gospodarz dobrze by zarobił. Jeden gram kosztuje 4 zł. Ale w województwie lubuskim kamienie z kosmosu raczej nie spadają. Jeżeli już ktoś znajdzie coś takiego, to niech się zgłosi do nas - zachęca prof. A. Muszyński.

- Jeżeli, to co znalazł rolnik jest pozostałością z dawnej dymarki, to powinien zgłosić znalezisko lubuskiemu konserwatorowi zabytków - radzi M. Boryna.
Dla potencjalnych znalazców meteorytów podajemy na prośbę prof. Andrzeja Muszyńskiego jego telefon i e-mail: 61 8296031, [email protected]

A pan Stanisław czeka na propozycje odkupienia jego własności lub kolejne ciekawe teorie na temat dziwnych kamieni, które znalazł na swoim polu.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska