Na placu przy gubińskiej farze zebrała się duża grupa mieszkańców. Głównie kobiet, które walczą o swoje prawa i nie godzą się z zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Mężczyźni je wspierali.
Ogólnopolska akcja o nazwie Czarny Protest, znana również jako Czarny Poniedziałek dotarła również do Gubina. Tak mieszkanki miasta wyraziły swoje zdanie na temat planów rządów w sprawie polityki aborcyjnej.
Zobacz protest w Gubinie:
- Są inne sprawy, którymi politycy powinni się zająć. To my powinniśmy decydować o tym, czy chcemy urodzić dziecko. Chore, zdrowe, zagrażające naszemu życiu lub nie - krzyczały kobiety.
Głos zabrała również wiceburmistrz Gubina Justyna Karpisiak. - Akcja trwa od rana w całej Polsce. Jednak musimy pokazać, że dla nas, w małych miastach ma dla nas ona równie wielkie znaczenie. Dlatego cieszę się, że dziś tyle osób przybyło na plac przy farze, aby wyrazić swoje zdanie - przyznała.
Kobiety przekazywały sobie mikrofon z rąk do rąk, każda z nich głośno wyrażała dezaprobatę dla planów rządowych w sprawie prawa aborcyjnego. - Protestujemy - krzyczały, jak wiele innych kobiet w różnych zakątkach Polski.
Czytaj również: Czarny poniedziałek w Lubuskiem: Zielona Góra, Gorzów Wlkp., Słubice, Gubin, Kostrzyn nad Odrą
Protestujący zebrali się przy gubińskiej farze.
Razem z kobietami protestowali też panowie.
- Są inne sprawy, którymi politycy powinni się zająć. To my powinniśmy decydować o tym, czy chcemy urodzić dziecko. Chore, zdrowe, zagrażające naszemu życiu lub nie - krzyczały kobiety.