- Dziś robimy próbę światła - mówi sołtys Bruno Sulek i woła do pracownika z firmy elektrycznej Rak z Siedlca: - Włącz lampy!
Po chwili wszystkie latarnie ustawione za pałacykiem zaczynają świecić. - Znaczy działa - cieszy się sołtys.
Zimą będzie lodowisko
Kilka lamp nadaje "pochyłej" łączce za pałacem - stanowiącym społeczno-kulturalne centrum wsi - charakter dworskiego ogrodu. Są żeliwne, stylizowane. - Zafundowała je gmina - podkreśla B. Sulek. Efekt dworski wzmacniają świeżo posadzone klony.
Jednak inne akcenty odsuwają tę dworską wizję. Potrzebny był plac zabaw dla dzieci i pojawił się - stąd huśtawki, piaskownica.
- Skarpę usypaliśmy sami - B. Sulek prowadzi dalej. Nowokramszczanie od wiosny wozili ziemię, żeby na spadzie terenu uzyskać równy, poziomy plac sportowy. Jest już boisko do koszykówki, piłki ręcznej i nożnej, będą wkopane słupki do siatkówki. Na końcu skarpy widać, iż różnica poziomów wynosi dobre 3-4 m. Żeby ziemia się nie obsuwała, skarpa jest obkładana kamieniami.
- A zimą wylejemy na plac wodę i powstanie lodowisko - zapowiada sołtys.
Zaczęli wiosną
Wszystkie działania wokół wiejskiego centrum ruszyły wiosną. Mieszkańcy przepracowali tu społecznie 1.500 godzin. Ciągników użyczyli m.in. Wojciech Smolarek, Józef Wachowski, Andrzej Frycze, Wojciech Wachowski, Henryk Weimann.
- Mocno udzielał się prezes klubu sportowego Polonia Ireneusz Cichy, pomagał mu Kazimierz Skupiński - sołtys docenia ich pracę przy zbijaniu drewnianych ławek lub betonowaniu huśtawek. Drapie się jednak w głowę, że mu nazwiska wylatują z głowy, a ludzie będę mieli pretensje, że ich nie ma w gazecie.
Teraz łąka opadająca w dół, do strumienia na granicy działki, jest wielofunkcyjnym miejscem spotkań mieszkańców. Wszędzie widać solidne ławy z drewna, na których można posiedzieć zarówno przy ognisku (na samym dole), jak i kibicując zawodnikom grającym mecze. Jest też mały parking. Do miejsca, gdzie będą się odbywały ogniska, doprowadzono wodę.
W planie jest letnia scena przy sali wiejskiej stojącej obok pałacyku, oczywiście na powietrzu, lecz na garderobę przerobi się garaż w sali, do której scena ma przylegać. - Teraz czekamy na pieniądze "z odnowy wsi" - dodaje B. Sulek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?