To nie będzie łatwy rok dla miejskich przedszkoli

- To nie będzie łatwy rok, po zawieszeniu reformy oświatowej i przesunięciu o dwa lata obowiązku zapisywania 6-latków do pierwszych klas - prognozuje dyrektor miejskiego zespołu do obsługi przedszkoli Alina Podlewska. - Dlatego obowiązują nas zasady przyjmowania dzieci w wieku 5 i 6 lat na starych zasadach. Musimy dla nich znaleźć miejsce, a mamy ich w dziewięciu publicznych przedszkolach dokładnie 1.075. Dzieci młodsze zapisywać będziemy w ramach możliwości poszczególnych placówek - poinformowała nas wczoraj pani dyrektor.

- W tej chwili zbieramy od rodziców tzw. karty dzieci. Z jednej strony jest dla nas wniosek o przyjęcie, a z drugiej informacja, kiedy będą tworzone przedszkolne grupy. Wniosków jest już sporo, w tej chwili sprawdzamy je pod kątem, czy zostały prawidłowo wypełnione - mówi A. Podlewska.
Wczoraj próbowaliśmy ustalić, ile kart wpłynęło już do miejskich placówek.

- Dziś już mamy ok. 40 kart. W czasie zimowych ferii przedszkole nie działało ,,pełną parą", dlatego wielu rodziców wstrzymywało się ze złożeniem wniosków. Większość z nich otrzymaliśmy dopiero w tym tygodniu - wyjaśnia Danuta Liput-Kowalska z publicznego przedszkola nr 5. Na najmłodszych czeka tu 200 wolnych miejsc.

Odwiedziliśmy też prywatne przedszkole "Mali Odkrywcy" przy ul. Muzealnej. - W tej chwili maluchy chodzą do dwóch 20-osobowych grup z oczekującą listą rezerwową. W przyszłym roku planujemy otworzyć przynajmniej jedną nową grupę, również dla 20 dzieci - mówi dyrektor Grzegorz Boruszewski. - Do tej jeszcze nieistniejącej mamy pełną listę wniosków, choć nie mamy gwarancji, że grupa na pewno powstanie - wyjaśnia G. Boruszewski. W tym przedszkolu o przyjęciu decyduje najprostsze z możliwych kryteriów. - Liczy się pierwszeństwo złożenia wniosku. Bardziej obiektywnego kryterium nie jesteśmy w stanie wymyślić - dodaje dyrektor.

Jak się dowiedzieliśmy, w innych placówkach publicznych obowiązuje nie czas, a określone kryteria przyjęcia nowych dzieci. Po pierwsze to wiek pociechy. Potem brane pod uwagę jest kryterium samotnego wychowywania dziecka przez jednego z rodziców oraz fakt czy rodzic ma orzeczony stopień niepełnosprawności lub całkowitą niezdolność do pracy. Znaczenie ma też to, czy dziecko mieszka w rodzinie zastępczej. Brane pod uwagę są też takie sprawy jak: zameldowanie w Nowej Soli, kwestie zatrudnienia obojga rodziców, czy rodzeństwo dziecka już uczęszcza do przedszkola oraz czy pochodzi z rodziny wielodzietnej.

Oferty pracy z Twojego regionu