Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To ostatni czas, by wypić kawę lub zjeść coś smacznego w ogródku gastronomicznym na deptaku w Zielonej Górze. Sezon dobiega końca!

Agnieszka Linka
Agnieszka Linka
Wrzesień za pasem, ale w ogródkach gastronomicznych na deptaku wciąż można spotkać gości. Jak długo jeszcze restauratorzy będą mieli je otwarte?
Wrzesień za pasem, ale w ogródkach gastronomicznych na deptaku wciąż można spotkać gości. Jak długo jeszcze restauratorzy będą mieli je otwarte? Agnieszka Linka
Dobra pogoda sprzyja ogródkom gastronomicznym. Na zielonogórskim deptaku wciąż można spotkać mieszkańców, którzy korzystając z restauracji i lokali usługowych wybierają stoliki na wolnym powietrzu. Jak długo jeszcze będzie można się delektować smakiem ulubionych dań, kawy i deserów w otoczeniu zabytkowych kamienic?

Ogródki gastronomiczne na deptaku w Zielonej Górze funkcjonują od ładnych kilkunastu lat. Pomysł ze zorganizowaniem dodatkowych miejsc w otoczeniu odrestaurowanych, zabytkowych kamienic przypadł do gustu zarówno zielonogórzanom, jak i gościom odwiedzającym miasto. Nic więc dziwnego, że gdy tylko robi się cieplej ogródki na starówce wypełniają się klientami spragnionymi towarzyskich spotkań połączonych z degustacją ulubionych dań, kawy, deserów czy chociażby lampki wina.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:

Wrzesień za pasem, ale w ogródkach gastronomicznych na deptaku wciąż można spotkać gości. Jak długo jeszcze restauratorzy będą mieli je otwarte?

To ostatni czas, by wypić kawę lub zjeść coś smacznego w ogr...

Do kiedy będą działały ogródki

W Zielonej Górze ogródki gastronomiczne mogą funkcjonować od 1 kwietnia. Oczywiście najbardziej oblegane są w miesiącach letnich, gdy jest najcieplej, a dni są najdłuższe. Koniec lata wieszczy niestety zamknięcie lokali pod chmurką.

Obsługa lokali mieszczących się na deptaku lub bezpośrednio ze starówką sąsiadujących zapowiada - w większości przypadków, że ogródki będą działały tak długo, jak pozwoli na to pogoda i jak długo będą chętni, żeby w nich przebywać.

- Nie mamy wyznaczonej konkretnej daty zamknięcia naszego ogródka - mówi Wiktoria z restauracji Ohy-Ahy. - Mamy nadzieję, że pogoda dopisze i goście będą nas odwiedzać. By nie marzli w chłodniejsze dni i czuli się komfortowo chcemy ustawić ogrzewacze.

Nie wszędzie można jednak usiąść. Tuż po Winobraniu zamknięto jeden z największych ogródków. Chodzi o słynny "grzybek", znajdujący się przy al. Niepodległości, w którym można się było raczyć chmielowymi napojami z nutką charakterystycznej goryczki.

- To miłe, że można jeszcze usiąść na deptaku i wypić kawę - mówi pani Basia. - Trzeba korzystać ze słoneczka zanim przyjdzie jesienna szaruga, dlatego razem z koleżanką wybrałyśmy miejsce na zewnątrz.

Ta idylla nie będzie jednak trwać w nieskończoność. Nawet jeśli pogoda dopisze, to okres funkcjonowania ogródków gastronomicznych reguluje zarządzenie Prezydenta Miasta Zielonej Góry, zgodnie z którym mogą funkcjonować w sezonie letnim, czyli od 1 kwietnia do 31 października danego roku.

Korzystajmy więc z dobrodziejstw aury, dobrej jakości powietrza w mieście i smakołyków serwowanych przez zielonogórskie restauracje i innego typu lokale. Następna taka okazja pojawi się dopiero wiosną przyszłego roku.

Zobacz wideo: Likwidacja szyby na deptaku

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska