Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To tu mieszkańcy uczynili sobie dzikie wysypiska

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Radni miejscy: Grzegorz Kuźniar, Ewa Adamczyk-Bryszewska i Stanisław Kucab sprawdzili najbardziej zaśmiecone miejsca.
Radni miejscy: Grzegorz Kuźniar, Ewa Adamczyk-Bryszewska i Stanisław Kucab sprawdzili najbardziej zaśmiecone miejsca. Małgorzata Trzcionkowska
- Stara papiernia jest zaśmiecona gruzem, kafelkami i butelkami po nalewskach - alarmują Czytelnicy.

Nowa ustawa śmieciowa miała zlikwidować dzikie wysypiska w rowach i lasach. Czy tak się stało? Niestety nie. Ludzie nadal wolą pozbywać się odpadów w miejscach ustronnych. Nie bacząc na to, że narażają się na wstyd i mandat.
- Żeby ukarać taka osobę, musimy mieć dowody - tłumaczą strażnicy miejscy Wiesław Grela i Przemysław Trojnar. - Udaje się znaleźć sprawcę, jeśli w jego śmieciach znajdują się na przykład rachunki z nazwiskiem i adresem. Bywają też przypadki łapania na gorącym uczynku. Jednak kary, które można nałożyć nie są wysokie. To maksymalnie 500 zł. Nie odstraszają one ludzi.

- Uwielbiam zbierać grzyby - stwierdza Jadwiga Jastrzębska, chodzę też z kijkami po lasach. Jestem przerażona, gdy widzę całe stosy papierów, szkieł i plastików. Zwykle zabieram ze sobą duży worek na śmieci i wraz z innymi osobami, które wędrują razem ze mną, zbieramy po drodze śmieci. Gdy już mamy pełen wór, to stawiamy go przy drodze, licząc, że zostanie zabrany i uprzątnięty.

J. Jastrzębska i Robert Kucko kilka dni temu rozpoczęli inicjatywę "bratki dla Żagania". Od osób fizycznych i firm zebrali ok. tysiąca kwiatków, które zostały zasadzone na klombach w centrum miasta i koło pałacowych aniołów.

- Byłam zbulwersowana, gdy zobaczyłam, że zaraz po posadzeniu, w niektórych miejscach kwiaty zostały przez kogoś wykopane - dodaje J. Jastrzębska. - Na szczęście złodziej nie zabrał wszystkich, tylko część.

Kobieta zaznacza, że w ogrodnictwie bratki kosztują 1,20 zł. To tania roślinka i na kilka sztuk może sobie pozwolić praktycznie każdy. Ale i tak znajdują się ludzie, którzy wolą je ukraść, niż legalnie kupić. Chociaż zostały posadzone po to, aby cieszyły oczy wszystkich. Ulice też są bardzo brudne. Na przykład ulica Śląska, która należy do powiatu.
Mieszkańcy miasta mówią, że porządnie sprzątane jest tylko centrum. Nikt nie porządkuje między innymi łącznika ul. Dworcowej z Koszarową, gdzie walają się puste butelki i martwe ptaki.

Radni komisji bezpieczeństwa wraz ze strażnikami miejskimi sprawdzali miejsca, z których ludzie uczynili dzikie wysypiska. Jest ich bardzo wiele. Najgorzej wygląda teren z tyłu ul. Bema.

Teren papierni był już sprzątany, ale wciąż pojawiają się na nim nowe odpadki. - Pamiętam, że w dalekiej przeszłości w miejscu dzikiego wysypiska była smolarnia - wspomina Wiesław Grela, strażnik miejski. - Stały całe budynki i pracowali tu ludzie. Dzisiaj teren jest zupełnie zdewastowany.

Wraz ze strażnikami w teren wybrali się radni miejscy: Grzegorz Kuźniar, Ewa Adamczyk-Bryszewska i przewodniczący komisji Stanisław Kucab. Rajcy sporządzą spis najbardziej zaśmieconych miejsc i będą monitować, żeby w końcu zostały uprzątnięte.

Zobacz też: Rajd Dragonów. Przejazd amerykańskiego wojska przez lubuskie (zdjęcia)

Teren w stanie krytycznym

Stara, poniemiecka papiernia była planem filmowym dla kultowego serialu "Czterej pancerni i pies". Potem przez lata stanowiła ryzykowny plac zabaw dla okolicznej młodzieży i dzieciaków. Gdy doszło do nieszczęśliwego wypadku, w którym z wysokości spadła 14-letnia dziewczynka, stary obiekt został wyburzony przez saperów. Jednak gruzy nadal istnieją i są doskonałym miejscem dla pijaczków.

- Chodzę tu często na spacery z psem - opowiada Urszula Kulka. - Niestety, teren jest bardzo zaśmiecony. Widać, że ludzie przywożą odpadki samochodami.

Przy smolarni można znaleźć folie, połamane kafelki, gruz i mnóstwo pustych butelek po nalewkach. Widać, że były one formą płatności za wywiezienie gruzu, po remoncie łazienki.

Zobacz też: Pożar hotelu Hayduk w Iłowej (zdjęcia)

Nie trzeba płacić za wywóz

- Ludzie powinni wiedzieć, że podczas remontu mogą za darmo zamówić kontener na gruz w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania i Robót Drogowych - tłumaczy radna Ewa Adamczyk-Bryszewska. - Zostanie on wywieziony bez opłat, jeśli jego ilość nie przekroczy jednego metra sześciennego. Nie trzeba wyrzucać kafelków do lasu.

Opony w zagajniku

Kolejnym miejscem, które wskazują strażnicy miejscy jest teren za stacją benzynową przy ul. Żarskiej. Tam ktoś wywiózł kilkadziesiąt starych opon, które powinny trafić do utylizacji. - Wskażemy te miejsca i po sprawdzeniu, czy należą do miasta, zostaną uprzątnięte - tłumaczy Stanisław Kucab. - W kasie są pieniądze na ten cel, ale ich ilość jest ograniczona i jeśli trzeba będzie częściej sprzątać takie miejsca, to może ich zabraknąć.

Prosimy naszych Czytelników o wskazywanie dzikich wysypisk w mieście lub na terenie gminy. Może razem uda się wytropić "brudasów" i jeśli nie zostaną ukarani mandatem, to przynajmniej zostaną zawstydzeni i dzięki temu będzie czyściej w lasach.

Nie szanujemy przyrody

- Jestem zbulwersowana zachowaniem niektórych mieszkańców miasta - stwierdza Jadwiga Jastrzębska, zapalona ekolożka, walcząca o "zielone płuca miasta". - Wielu nie dołożyło nic do naszej akcji "bratki dla Żagania". Za to bardzo skrzętnie i precyzyjnie wykradają sadzonki z gazonów. Zgłaszałam sprawę odpowiednim służbom, ale te nie potrafiły ustalić sprawców. Braki po skradzionych kwiatkach zostały nasadzone. Ale kolejnej nocy giną następne sadzonki, w centralnym miejscu, przy ul. Słowackiego. Mogę tylko powiedzieć, że stróże prawa nie dołożyli się do akcji i nie przykładają się do przypilnowania naszego wspólnego mienia.

Mieszkanka miasta jeszcze raz apeluje do wszystkich współobywateli, aby uszanowali siebie i zmienili swoją mentalność. - Niestety, wciąż pokutuje pogląd, że gdy coś nie jest moje, to można to zniszczyć - dodaje. - A ja proszę, aby zadbać o wspólne dobro. Przecież nikomu nie podobają się ogołocone gazony, które były czyste i ukwiecone kolorowymi bratkami, kupionymi przez ludzi dobrej woli.

Zobacz też: Kalendarz Sportowy 2015 z pięknymi sportsmenkami. Kupujesz i pomagasz! (zdjęcia, wideo)

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska