Atak nożem przy ul. Balonowej w Toruniu
19 września 2022 r. o poranku torunianka szła do pracy. Przechodziła przez lasek przy ulicy Balonowej, gdy została brutalnie zaatakowana. Motywem działania Pavla V. (miał wtedy 21 lat) była chęć rabunku. Ponieważ to mu się nie udało, postanowił zabić ofiarę. Do takich ustaleń, w największym skrócie, doszedł sąd. Torunianka przyjęła z rąk napastnika dwa ciosy nożem w szyję. Trafiła do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej. Cudem uniknęła najgorszego.
- Ale poważne skutki zdrowotne odczuwa do dziś - podkreśla adwokat Mariusz Lewandowski, pełnomocnik prawny pokrzywdzonej, która w procesie miała status oskarżycielki posiłkowej.
Polecamy
Pavel V. po ataku na bibliotekarkę uciekł. Dzięki sprawnej pracy kryminalnych udało się jednak ustalić tożsamość napastnika i dokonać jego zatrzymania. Udało się to po ośmiu dniach od napaści - 27 września 2022 roku. Tego dnia mężczyzna został zatrzymany, a następnie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. Następnie został tymczasowo aresztowany i zza krat nie wyszedł do dziś. Dodajmy, że mężczyzna z pochodzenia jest Kazachem, ale ma polskie obywatelstwo.
Niepoczytalny? Ta linia obrony się nie powiodła
Obrońcą Pavla V. została adwokat Katarzyna Bórawska z Torunia. W rozmowie z naszą redakcją podkreślała, że młody mężczyzna miał poważne problemy natury psychologicznej, a jego rodzina - religijna, uczciwa, od lat osiadła w Polsce - jest w kompletnym szoku. Broniąca młodzieńca prawniczka już na etapie śledztwa starała się wykazać, że jej klient nie był w pełni poczytalny. To jednak nie potwierdziło się.
Oskarżony był opiniowany przez dwa zespoły biegłych medyków. Najpierw na etapie standardowego badania sądowo-psychiatrycznego, a kolejny raz - po obserwacji psychiatrycznej w specjalistycznym ośrodku.
- Nikt z biegłych nie kwestionował jego poczytalności - przekazuje nam prokurator rejonowy Marcin Licznerski.
Wyrok: 12 lat więzienia. Ale prokuratura i bibliotekarka żądali surowszych kar
Wyrok dla Pavla V. ogłoszony został w Sądzie Okręgowym w Toruniu 26 kwietnia. Wyrok ogłosił sędzia Piotr Gensikowski.
Sąd zaostrzył kwalifikację prawną i uznał mężczyznę za winnego nie tylko usiłowania zabójstwa, jak chciała prokuratura, ale i dokonania tego „z motywacji zasługującej na szczególne potępienie”.
Polecamy na Facebooku:
- Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
- Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
- Toruń Retro
- Sport w Toruniu
Sąd skazał Pavla V. na 12 lat bezwzględnego więzienia. Wydał mu także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 m oraz zakaz kontaktowania się z nią w jakikolwiek sposób - wszystko to przez okres 15 lat.
Poza tym na mocy wyroku napastnik ma zapłacić toruniance 30 tys. zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę (większej kwoty można w tej sytuacji dochodzić potem na drodze sadowego postępowania cywilnego).
- Wyrok jest nieprawomocny. Wnioski o wydanie jego uzasadnienia na piśmie złożyły wszystkie strony procesowe - zaznacza Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
Czy szykują się zatem apelacja od wyroku? To prawdopodobne. Za usiłowanie zabójstwa oskarżonemu groziło nawet dożywocie. Adwokat Mariusz Lewandowski w imieniu pokrzywdzonej kobiety i ona sama jako oskarżycielka posiłkowa wnosili o karę 25 lat więzienia.
- Zaatakowana została brutalnie bezbronna osoba, bez szans na jakąkolwiek obronę. Dodatkowo, jak uznał sąd, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Przeanalizujemy uzasadnienie wyroku pod kątem apelacji z uwagi na zbyt łagodny wymiar kary - zapowiada adwokat Mariusz Lewandowski.
Niczego nie przesądza Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód, która żądała kary 15 lat więzienia.
- Na razie chcemy zapoznać się z pisemnym uzasadnieniem wyroku i poznać szczegóły motywów, którymi kierował się sąd przy wyrokowaniu - mówi prokurator rejonowy Marcin Licznerski.
Broniąca Pavla V. prawniczka natomiast - jak można się domyślać - planuje odwoływać się od wyroku, by złagodzić karę.
Wiele wskazuje na to, że losy 23-latka rozstrzygać będzie w przyszłości Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?