Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tour de France: Tak zwyciężają Niemcy!

Artur Matyszczyk 606 983 305 [email protected]
archiwum
Andy Greipel wygrał X etap Tour de France. 29-latekzwyciężył w wielkim stylu sprint z peletonu. Utarł nosa samemu Markowi Cavendishovi, 50 metrów przed metą wyskakując zza jego pleców. Niestety znów mieliśmy kraksy i… pierwszego dopingowicza.

Zgodnie z oczekiwaniami na metę w Carmaux wpadł peleton. Oczywiście na trasie nie brakło akcji harcowników. Bardzo dużo się działo na górskiej premii IV kategorii, 15 km przed metą. Wzniesienie nie należało do trudnych, ale szalone tempo narzuciła ekipa Omega Pharma. W konsekwencji odskoczyło pięciu kolarzy, w tym dysponujący wyborną formą Belg Philippe Gilbert. Triumfator I etapu 5 km przed kreską uzyskał 12 s przewagi. Pracował mocno, ale wobec rozpędzonej grupy nie miał żadnych szans.
Scenariusz samej końcówki nieco różnił się od rozgrywanych dotychczas finiszów. Wspomniana hopka wymęczyła kolarzy HTC, wobec czego na ostatnim kilometrze, do pomocy Cavendishowi został tylkojeden kompan z drużyny. Mimo to jeszcze 100 m przed końcem wydawało się, że "Brytyjska Strzała" znów nie da szans rywalom. A jednak, faworyta w znakomitym stylu zaskoczył Greipel. Pokazał starą, dobrą szkołę niemieckiego sprintu, w której profesorami byli Olaf Ludwig czy Erik Zabel. Siedział cały czas na kole Cavendisha, trzymał mocne, równe tempo, by w decydującym momencie wyskoczyć zza pleców rywala. Greipel to przysadzisty, mocno zbudowany zawodnik, z ogromnym potencjałem i siłą nóg. Na pewno jeszcze usłyszymy o nim nie raz.
Niestety, w tegorocznym wyścigu to już tradycja, że wydarzeniom na szosie towarzyszą fakty pozasportowe. Tym razem negatywny bohater - oprócz kraks, do których się już przyzwyczailiśmy (znów leżeli m.in. Robert Gesink i Levi Leipheimer) - to Aleksander Kolobniew. Był pierwszy… Szkoda tylko, że jako dopingowicz! Próbka krwi, pobrana od Rosjanina po V etapie, wykazała, że brał środek maskujący zażywanie innych niedozwolonych preparatów.
Kolobniew surowo zapłaci za nieodpowiedzialny wybryk. Nie tylko zakończył udział w Wielkiej Pętli, ale także został zawieszony przez swoją grupę (Katiusza). Ponadto zgodnie z umową o pracę, będzie musiał zwrócić równowartość pięciomiesięcznej pensji. W jego przypadku może to oznaczać milion euro. Oby Rosjanin nie rozpętał teraz dopingowej fali tsunami, która peleton zmyje z powierzchni.
X etap: 1. Greipel (Niemcy/Omega Pharma) - 3.31,21, 2. Cavendish (Wielka Brytania/HTC), 3. Jose Rojas (Hiszpania/Movistar), 4. Thor Hushovd (Norwegia/Garmin), 5. Roman Feillu (Francja/Vacansoleil), 6. Daniel Oss (Włochy/Liquigas), 41. Maciej Paterski - wszyscy ten sam czas, 101. Sylwester Szmyd - 5.33 min straty, 135. Maciej Bodnar (wszyscy Polska/Liquigas) - 5.59
Klasyfikacja generalna: 1. Thomas Voeckler (Francja/Europcar) - 42.06,32, 2. Luiz Leon Sanchez (Hiszpania/Rabobank) - 1.49, 3. Cadel Evans (Australia/BMC) - 2.29, 4. Frank Schleck - 2.29, 5. Andy Schleck (obaj Luksemburg/Leopard) - 2.37, 6. Tony Martin (Niemcy/HTC) - 2.38, 44. Paterski - 12.10, 87. Szmyd - 31.48, 143. Bodnar - 55.05.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska