Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne: Dziś decydujące rozstrzygnięcia

Redakcja
Marek Rutkiewicz z grupy CCC Polsat Polkowice zapowiada dziś ostrą walkę na trasie etapu wokół Bukowiny Tatrzańskiej.
Marek Rutkiewicz z grupy CCC Polsat Polkowice zapowiada dziś ostrą walkę na trasie etapu wokół Bukowiny Tatrzańskiej. Konrad Kaptur
Tour de Pologne wkracza w decydującą fazę. Wczoraj kolarze pokonali 201,5 kilometra wokół Zakopanego. Najlepszy na mecie okazał się ponownie Peter Sagan z Liquigasu. Z dobrej strony ponownie pokazali się kolarze z CCC Polsat Polkowice - Mateusz Taciak oraz Marek Rutkiewicz.

Wczorajszy etap wiódł przez wysokie góry. Na pięciu rundach wokół stolicy polskich Tatr usytuowano aż 10 górskich premii. Od samego początku cykliści podejmowali próby ucieczek, ale kończyły się one niepowodzeniem. Pierwszym, któremu udało się zainicjować skuteczną akcję okazał się Mateusz Taciak z naszej grupy CCC Polsat Polkowice. Wraz z nim do odjazdu zabrali się Miguel Martinez z Euskaltela, Wasilij Kirijenka z Movistaru oraz Albert Timmer z grupy Skill Shimano. Do tej czwórki dołączył w dalszej części etapu Ukrainiec Rusłan Pidgorny z Vacansoleil, który następnie podjął próbę samotnego ataku. Jak się okazało skuteczną. Pidgorny samotnie pokonywał kolejne premie górskie, co pozwoliło mu na zdobycie 45 punktów. Dzięki temu wysunął się na czoło klasyfikacji na najlepszego górala, w której wyprzedził broniącego barw naszej grupy CCC Polsat Polkowice Bartłomieja Matysiaka. Ostatecznie na końcówce przedostatniej rundy peleton, napędzany głównie przez pomocników lidera wyścigu Petra Sagana - Polaków z grupy Liquigas - Macieja Paterskiego i Macieja Bodnara dogonił ambitnie jadącego Ukraińca. Na ostatniej rundzie, 19 kilometrów przed metą efektownym atakiem popisał się Marek Rutkiewicz. Jego celem było wygranie jedynej lotnej premii, w Poroninie. Ta sztuka udała się popularnemu "Rutkowi", ostatniemu polskiemu zwycięzcy etapu na Tour de Pologne. Dzięki zwycięstwu w Poroninie nasz zawodnik zainkasował trzy sekundy bonifikaty. Losy wygranej na etapie wokół Zakopanego rozstrzygnęły się na finiszu. Sagan zaprezentował wielką moc i nie pozostawił rywalom złudzeń, co do tego, kto jest najlepszy.

Na dzisiejszy, jeszcze cięższy, liczący 207,7 kilometra etap, którego trasa będzie wiodła wokół Bukowiny Tatrzańskiej Słowak wyruszy w żółtej koszulce lidera wyścigu i ma spore szanse, na to, by ją obronić. Na pewno jednak nie będzie to zadanie łatwe, bo to właśnie ten dzisiejszy etap powinien okazać się kluczowy dla losów całej rywalizacji. Kolarze czują już mocno w nogach pięć dni ścigania, a dziś przyjdzie im zmagać się z naprawdę wysokimi górami. Liderzy naszej grupy - Marek Rutkiewicz oraz Tomasz Marczyński, który jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem (zajmuje siódmą lokatę) zapowiadają ostrą walkę o jak najlepszą pozycję.

- Po przejechaniu pięciu etapów czuję się dobrze. Dziś postaram się zaatakować. Mam nadzieję, że etap ułoży się po naszej myśli - mówi Marczyński, który do lidera traci 26 sekund.
- Nie miałbym nic przeciwko temu, aby dziś popadał deszcz. Dobrze czuję się na zjazdach w deszczu. To by mi na pewno pomogło. Myślę, że dziś rozstrzygną się losy wygranej - dodaje Rutkiewicz, który w klasyfikacji generalnej ma 30 sekund straty do prowadzącego Sagana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska