Mężczyzna wszedł pod schodach technicznych na drogę ekspresową S3. Wskoczył na jezdnię i zaczął przez nią przebiegać. Przeskoczył barierki na pasie zieleni i wskoczył na pasy jezdni prowadzące do Świebodzina. Nie zdążył jednak zejść z jezdni. Został potrącony przez rozpędzonego forda focusa. Siła uderzenia była tak duża, że przeleciał kilka metrów w powietrzu. Na koniec uderzył w barierki ochronne. Nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu.
- Ustalamy tożsamość mężczyzny, nie miał przy sobie żadnych dokumentów – mówi kom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Pieszy nie miał prawa przebywać na drodze ekspresowej. – Na każdej ekspresówce obwiązuje całkowity zakaz ruchu pieszych – mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, zastępca komendanta zielonogórskiej policji.
Kiedy zielonogórscy policjanci pracowali na miejscu śmiertelnego wypadku, dyżurny odbierał informację od kierujących o mężczyźnie, który pod Zieloną Górą chciał przejść przez S3. – Jeżeli widzimy pieszych na drodze ekspresowej czy autostradzie natychmiast dzwońmy na 997. W ten sposób możemy zapobiec ewentualnej tragedii – apeluje podinsp. Tchorowski.
Zobacz też: Lubuskie czarne punkty. Te miejsca lepiej omijać [MAPA]
Zobacz też: Pendolino potrąciło 87-latka. Zignorował opuszczony szlaban na przejeździe kolejowym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?