Jak podaje Radio Zet, zdarzenie miało miejsce w czwartek, 2 kwietnia, po godz. 21 w bloku przy ul. Świerczewskiego. Policja została zawiadomiona przez sąsiadkę, która usłyszała strzały.
Do akcji zostali wezwani również antyterroryści. Po sforsowaniu drzwi w mieszkaniu znaleziono ciała 40-letniego mężczyzny, jego 39-letniej żony oraz półtorarocznego syna.
Sprawą zajęła się specjalna grupa dochodzeniowa policji. Z wstępnych ustaleń wiadomo, że małżeństwo ma rany postrzałowe głowy. Policja potwierdziła, że strzały oddane zostały z broni służbowej. - Co dokładnie było przyczyną tragedii i które z małżonków użyło broni, będzie wyjaśnione w toku prowadzonego śledztwa - powiedział podkom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.
Przeczytaj też:Masakra w kampusie w Kenii. 147 ofiar śmiertelnych (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?