Informację o nieszczęśliwym zdarzeniu dostaliśmy od Czytelnika. We wtorek, 6 października, potwierdził nam ją Łukasz Gospodarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Jak doszło do tragedii?
W sobotę 3 października w Jeziorze Głębokim nurkowało dwóch mężczyzn. W pewnej chwili jeden z nich miał zobaczyć, że drugi mężczyzna czuje się pod wodą bardzo źle. Nurka nie udało się uratować.
WIDEO: Ludzie sportu, którzy odeszli w 2019 roku
źródło: Press Focus
Zawinił sprzęt?
- Prokurator prowadzi postępowanie, biorąc pod uwagę, że do śmierci mężczyzny mogło dojść z dwóch powodów: wady sprzętu lub stanu zdrowia mężczyzny – mówi prok. Gospodarek.
Mężczyzną, który nie przeżył zejścia pod wodę, był Artur Nowak, członek gorzowskiego speleoklubu Gawra.
- Artur był wspinaczem, himalaistą, grotołazem. Wspólnie wyprawialiśmy się w góry od 1990 r. – wspomina urodzonego w 1973 r. kolegę Jarosław Woćko, prezes Gawry.
Nowak zdobywał wyróżnienia za eksplorowanie jaskiń.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, do tragicznego zdarzenia miało dojść, gdy 47-latek testował sprzęt do nurkowania przed kolejną planowaną wyprawą.
Na razie nie jest jeszcze znana data pogrzebu A. Nowaka.
Czytaj również:
Szczyty świata i dno Ziemi to ich pasja [ZDJĘCIA]
WIDEO: Nie żyje Kenzo Takada
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?