8-letnia Julka była na spacerze z mamą i babcią. Dziewczynka bawiła się, rzucała kamyki do wody. W pewnym momencie niefortunnie stanęła i ześlizgnęła się do kanału kopalnianego. Mama i babcia nie miały jej jak pomóc, bo dziecko zostało natychmiast porwane przez wartki nurt cieku.
Kanał przy ul. Wspólnej w Olkuszu jest wyłożony betonowymi płytami i jest tam dość ślisko. Dalej ciek wpada do rzeki Baby.
Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej prowadzonej przez strażaków i policjantów, dziecko zostało wyciągnięte z wody dopiero 3 km dalej, w okolicy Bukowna. Reanimacja nie przyniosła efektu. Dziewczynki nie udało się uratować.
Na razie nie wiadomo, dlaczego 8-latka wpadła do wody. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Sprawą zajęła się także prokuratura. Wiadomo rodzice, z którymi dziewczynka była na spacerze, byli trzeźwi.
- To straszna tragedia - mówią mieszkańcy Olkusza i Bukowna. - Po raz kolejny widać, że z wodą nie ma żartów - mówią.
WIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?