Tragedia. W szpitalu zmarł motocyklista staranowany przez skodę na „trójce”
Tragiczną informację w poniedziałek, 10 lipca, potwierdziła nam sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Obrażenia motocyklisty były zbyt poważne. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Motocyklista trafił do szpitala w Zielonej Górze w sobotę, 8 lipca. Jego stan był określany jako krytyczny. 37-latek, mieszkaniec Polkowic jechał najprawdopodobniej na zlot motocyklistów, który odbywał się w Łagowie.
Na „trójce” koło Nowej Soli jadący z naprzeciwka kierujący skodą prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Skoda zjechała na przeciwległy pas ruchu i tam staranowała forda i motocyklistę.
Siła zderzenia była bardzo duża. Od skody odpadło koło z amortyzatorem. Zostało oderwane podczas zderzenia. Wyrwane zostały również drzwi auta.
Po bardzo ciężko rannego motocyklistę przyleciał śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Zielonej Górze. Lekarze robili co tylko mogli. – Niestety, mężczyzna jadący motorem zmarł w szpitalu – mówi sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Przeczytaj również: http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/zielona-gora/g/zielona-gora-motocyklista-uderzyl-w-autobus-mzk-ranny-trafil-do-szpitala,12255453,24615419/
Zobacz też: Tak kończy się wymuszanie pierwszeństwa. Motocyklista przeleciał przez maskę samochodu, którego kierowca nie rozejrzał się przed włączeniem się do ruchu
Tragedia na "trójce". Motocyklista nie żyje.
Tragedia na "trójce". Motocyklista nie żyje.
Tragedia na "trójce". Motocyklista nie żyje.