Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramec szykuje nowe miejsca pracy

Eugeniusz Kurzawa
Adam Nowicki i Miron Ganecki, szefowie spółki Tramec Polska, cieszą się z przyznanej niedawno firmie statuetki Przedsiębiorstwa Fair Play
Adam Nowicki i Miron Ganecki, szefowie spółki Tramec Polska, cieszą się z przyznanej niedawno firmie statuetki Przedsiębiorstwa Fair Play fot. Paweł Janczaruk
W niewielkich Bojadłach istnieje od paru lat niewielka firma Tramec Polska. To część włoskiej firmy Tramec, która zajmuje się produkcją przekładni.

Wkrótce obok istniejącej firmy handlowej powstanie jej siostra, zajmująca się produkcją.

- Tramec wytwarza przekładnie do wszelkich typów maszyn, dla każdej gałęzi przemysłu. Mamy w ofercie same przekładnie, jak i silniki z przekładnią - wyjaśnia Adam Nowicki, prezes spółki Tramec Polska zajmującej się pośrednictwem w sprzedaży tych urządzeń w naszym kraju.

Ale w nieodległej przyszłości szykuje się w Bojadłach powstanie bliźniaczej firmy, która już nie tylko nie będzie sprowadzała przekładnie z macierzystego zakładu we Włoszech, ale zacznie produkować na miejscu nowe typy przekładni.

Włoskie początki

- Jakiś czas mieszkałem we Włoszech, gdzie poznałem język, a potem ludzi zainteresowanych powołaniem przedstawicielstwa Tramecu w Polsce - tak zaczyna opowiadać historię zakładu A. Nowicki.

- W ten sposób najpierw powstało biuro handlowe w Kargowej. Tam zaczynałem działalność jeszcze jako osoba fizyczna. Ale szybko okazało się, iż zainteresowanie przekładniami i silnikami z przekładniami jest w Polsce tak wielkie, że pośrednictwo handlowe i sprowadzanie urządzeń z Włoch to strata czasu. W Bojadłach szybko znaleźliśmy magazyny Cefarmu, które po remoncie wykorzystujemy do dziś, bo tutaj właśnie trzymamy zapasy przeznaczone na sprzedaż. W październiku 2003 r. stworzyliśmy zatem własny magazyn i powołaliśmy spółkę Tramec Polska. Początkowo pracowały w niej tylko trzy osoby.

Przez pierwsze dwa lata działalności obroty spółki podwoiły się. - To były naprawdę bardzo dobre lata - uważa Miron Ganecki, wiceprezes, dyrektor generalny Tramec Polska.

Oprócz Bojadeł włoski Tramec ma swoje polskie przedstawicielstwa w Brzegu i Bielsku-Białej. A bardziej na wschód - w Mińsku na Białorusi. Poza tym w całej Europie i na wszystkich kontynentach. - To poważna, uznana marka światowa - podpowiada M. Ganecki.

Statuetka Fair Play

Niedawno spółka Tramec Polska zdobyła, jako jedyna w województwie, statuetkę Przedsiębiorstwo Fair Play. - W rywalizacji Fair Play wzięły udział 722 zakłady z całego kraju, nominowanych do statuetki było 36, ale wygrało 13 firm, w tym nasza, Tramec Polska.

Sukcesy każą myśleć o rozwoju. Dlatego zapadła decyzja o wybudowaniu w Polsce, prawdopodobnie też w Bojadłach, nowego zakładu Tramec, tym razem produkcyjnego.

- Mamy już umowę z jedną z odlewni w Polsce na wytwarzanie korpusów do przekładni - wskazuje A. Nowicki. - Nowy zakład zatrudni na starcie 25 osób, głównie z wykształceniem technicznym. Ale już teraz podejmujemy kroki, żeby tych ludzi wyszkolić. W tym celu będą wysyłani do Włoch.

Nowy zakład, na razie umownie nazywany jest Tramec Polska bis, ma powstać do końca 2009 r. Będzie to odrębna spółka, która wpierw sama zbuduje firmę, a potem uruchomi w niej produkcję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska