- Nie po to wybraliśmy osiedle Leśne, gdzie jest spokój i cisza, by teraz mieć pod oknami ruchliwą trasę. Gdybyśmy tak chcieli mieszkać, zdecydowalibyśmy się na ul. Bohaterów Westerplatte albo al. Wojska Polskiego - mówi zdenerwowany pan Wojtek. - O planach miasta dowiedziałem się w sklepie. Mieszkańcy są oburzeni. Zbierają podpisy pod protestem.
- No słyszałam, że już za rok chcą tę drogę nam tu wybudować - wtrąca się pani Iwona.
Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk podkreśla, że miasto myśli teraz o budowie łącznika z ul. Dworcowej do al. Zjednoczenia. A dalej to przyszłość... Nie wiadomo jaka. Bo o budowie Trasy Aglomeracyjnej mówi się od 20 lat. Plany i przebieg drogi szybkiego ruchu zmieniał się wielokrotnie.
Teraz rozważana jest kolejna zmiana. - Składane są uwagi do biura planowania przestrzennego urzędu miasta. Głosowanie nad ewentualną zmianą dotyczącą budowy Trasy Aglomeracyjnej odbędzie się po 7 marca - podkreślają mieszkańcy. - Miasto opracowuje bowiem "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m. Zielona Góra". Nie chcemy ujęcia w studium budowy Trasy Aglomeracyjnej jako drogi równoległej do ul. Świerkowej. Wnioskujemy o całkowite odrzucenie takiego wariantu.
Przeczytaj też: Gdybym miał pieniądze... Czat z prezydentem Zielonej Góry
Mieszkańcy os. Leśnego obawiają się zwiększonego hałasu i zanieczyszczeń. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem - ich zdaniem - jest pozostanie przy aktualnej wersji studium, w którym Trasa Aglomeracyjna przechodzi przez ulice: Działkową, Zacisze i Foluszową oraz łączy się z Trasą Północną (kolor niebieski na mapce). Takie przeprowadzenie drogi umożliwia zabudowę przemysłową na nowych terenach, po obu stronach drogi i nie miesza się z zabudowa mieszkalną. Co więcej, możliwe jest poprowadzenie łącznika z os. Leśnego do Trasy Aglomeracyjnej (niebieska linia kropkowana).
- Zgadzam się z mieszkańcami. Lepsze jest stare rozwiązania - przyznaje radny z klubu Zielona 2020 Andrzej Bocheński. - Uważam, że nie mamy wizji skomunikowania miasta. Trzeba położyć mapę miasta, gminy, przez rok dyskutować i wypracować najlepsze warianty.
Mariusz Marchewka (PO) uważa, że decyzje trzeba podjąć, by na przyszłość zaklepać pewne miejsce, by kolejne władze nie musiały np. wykupywać terenów. Podkreśla jednak, że w studium powinien zostać stary przebieg, ale i nowy trzeba zaznaczyć.
- Popieramy budowę Trasy Aglomeracyjnej całym sercem, bo jest miastu potrzebna. Teraz mamy chaos w tej sprawie. Dla mnie sens miał pierwotny przebieg - uważa Radosław Brodzik (SLD).
Kazimierz Łatwiński (PiS) zauważa, że proponowane zmiany miasto tłumaczy m.in. koniecznością budowy kolejnego ronda na Trasie Północnej. Ono byłoby za blisko dwóch istniejących. No i były wnioski przedsiębiorców, by skorygować przebieg, co ułatwi im inwestycję. - Zgłaszaliśmy, by mimo wszystko i ten stary przebieg w studium zostawić. Prezydent ten wniosek uwzględnił. Myślę, że można dojść do porozumienia, by i mieszkańcy, i przedsiębiorcy byli zadowoleni - dodaje. - Wszystko jest na etapie procedowania. Wszystko się może zdarzyć...
Przeczytaj też: Motocykliści jechali o ponad 100 km na godz. za szybko (WIDEO)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?