Po niezbyt udanym początku sezonu zielonogórzanie spisują się coraz lepiej. Piłkarski Falubaz w 12 kolejkach zdobył 16 punktów i mocno oddalił się od strefy spadkowej. Do przerwy zespół trenera Jarosława Misia przegrywał w Kowarach 0:2. Jednak druga połowa była świetna w ich wykonaniu. Nasz trzecioligowiec strzelił w niej aż pięć bramek i ostatecznie wywiózł z Dolnego Śląska trzy oczka. - Drużyna zagrała bardzo dobrze, choć w pierwszej części gry nie ustrzegliśmy się prostych błędów. Kontrolowaliśmy mecz, a mimo tego straciliśmy dwie bramki. Powiedziałem chłopakom, że mogą odrobić straty. Tak też się stało. Po przerwie zagraliśmy skutecznie i strzeliliśmy pięć goli. Mogliśmy zdobyć jeszcze więcej, ale tak to jest, że nie zawsze wszystko wpada. Zmieniliśmy sporo w mikrocyklu treningowym i jak widać, szybko przyniosło to efekty - powiedział trener Miś.
Cała rozmowa z opiekunem Falubazu Zielona Góra będzie dostępna we wtorkowym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?