Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa budowa pierwszego ronda w historii Kożuchowa. To czas próby dla kierowców

Rafał Makuch
Prace przy budowie ronda potrwają do listopada. Koszt inwestycji to ok. 1,5 mln zł
Prace przy budowie ronda potrwają do listopada. Koszt inwestycji to ok. 1,5 mln zł Rafał Makuch
- Nikt się nie przejmuje tymi światłami, wszyscy jadą na czerwonym – powiedział nam wyraźnie zdenerwowany jeden z kierowców oczekujących na swój przejazd. Mimo zielonego światła na sygnalizatorze mężczyzna nie był w stanie pokonać przebudowywanego skrzyżowania.

Główny wykonawca inwestycji – podwrocławska firma Eurovia – pojawiła się na skrzyżowaniu ulic Wolności, Szprotawskiej i Chopina pod koniec lipca, po wcześniejszym uporządkowaniu infrastruktury wodociągowo – kanalizacyjnej w tej części miasta. Od tego momentu stało się jasne, że wkrótce kierowcy będą musieli wykazać się niebywałą cierpliwością, przejeżdżając przez skrzyżowanie dróg wojewódzkich nr 297 i 283. Drogowcy szybko pozbyli się starej nawierzchni, skutecznie spowalniając ruch w tym miejscu. Chociaż pojazdy poruszały się zdecydowanie wolniej niż zazwyczaj, nie było problemu z drożnością przebudowywanego skrzyżowania. – Tyle lat czekaliśmy tutaj na rondo, więc jak trochę się jeszcze pomęczymy to nic się nie stanie – mówili wtedy kierowcy.

Problem pojawił się przed kilkoma dniami, gdy z uwagi na postępujące prace należało wprowadzić sygnalizację świetlną oraz ruch wahadłowy. Lekceważenie świateł to nie jedyny problem. Zdecydowanie większym są samochody ciężarowe próbujące przedostać się z ulicy Wolności na Chopina (i w odwrotnym kierunku). – Zrobili zbyt wąski przejazd i tiry się nie mieszczą, przez co dodatkowo blokują ruch na drodze głównej. Nie dziwię się, że większość kierowców trąbi na innych nie mogąc przejechać – dodaje stojący w korku Marek Urbaniak.

Wystarczy kilkanaście minut spędzonych na terenie budowy, aby przekonać się o tym, że ma rację. Kierowcy wielkich, kilkunastotonowych zestawów muszą się sporo nagimnastykować i liczyć na przychylności innych użytkowników drogi, aby z wielkim trudem pokonać wspomniany odcinek.

- Rozumiemy kierowców, ale nic więcej nie możemy zrobić. Staramy się aby utrudnienia trwały jak najkrócej – tłumaczą się drogowcy, dodając przy tym, że na budowie często tak bywa iż nie każdy jest zadowolony. Kierowcom zatem nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że prace na rondzie zakończą się zgodnie z harmonogramem, czyli pod koniec listopada.

Utrudnienia na S3 w okolicy Zielonej Góry

Przeczytaj też:Pod Sulechowem powstanie nowe rondo. Ma zwiększyć bezpieczeństwo [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska