Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa remont jednego z najcenniejszych zabytków w Strzelcach - kościoła kolegiackiego. Wierni nie żałują grosza...

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
Maciej Paluszkiewicz (z lewej) pracował już przy remontach kilkudziesięciu kościołów w Polsce. - Ten w Strzelcach jest naprawdę piękny - mówi. Leszek Nowakowski ma trochę mniejsze doświadczenie, bo na jego koncie jest na razie kilka świątyń.
Maciej Paluszkiewicz (z lewej) pracował już przy remontach kilkudziesięciu kościołów w Polsce. - Ten w Strzelcach jest naprawdę piękny - mówi. Leszek Nowakowski ma trochę mniejsze doświadczenie, bo na jego koncie jest na razie kilka świątyń. fot. Krzysztof Korsak
Kościół kolegiacki to jeden z najpiękniejszych zabytków w regionie. Właśnie trwa jego remont. Przede wszystkim z pieniędzy parafian. - Proboszcz jest tak zaradny, że nie żałujemy grosza - mówi Danuta Kaźmierska.

HISTORIA W PIGUŁCE

HISTORIA W PIGUŁCE

Pełna nazwa świątyni to kościół kolegiacki pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej. Został wzniesiony w XIII w. Jego styl to gotyk. Zbudowano go przede wszystkim z cegły ceramicznej i elementów granitu. Pierwszy raz przebudowano go po najazdach husyckich w 1433 r. Kolejną przebudowę zrobiono dopiero w latach 1858-1866. W 1945 r. kościół został wypalony, a wystrój wnętrza zniszczony. Odbudowano go w latach 1957-1973.

Pani Danuta jest zorientowana w sprawach parafii jak mało kto. Wie, co jest robione w kościele i jakie są plany. I stara się dokładać do wszystkich prac. Proboszcza wychwala pod niebiosa. - My, parafianie, jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Widać jego ciężką pracę. Dzięki niemu możemy być dumni z naszego kościoła - mówi. Najbardziej podobają jej się nowe witraże i odnowiona droga krzyżowa.

Tak jak mieszkańcy chwalą proboszcza, tak proboszcz Mirosław Maciejewski (w Strzelcach od pięciu lat) chwali parafian. - Gdyby nie duży wysiłek finansowy wielu rodzin, nie udałoby się zrobić tylu prac - mówi. Dodaje, że do niektórych rzeczy dorzuciły się także urzędy, instytucje, przedsiębiorstwa i prywatni fundatorzy.

W tym roku po pięciu latach zakończono wymianę 12. witraży. Koszt jednego to nawet 25-28 tys. zł. - W większości są o tematyce maryjnej, bo nasz kościół jest pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej - wyjaśnia proboszcz. Ale to jeszcze nie koniec witrażowych inwestycji. - W planach mamy zrobienie czterech witraży w zakrystii: dwóch jeszcze w tym roku i dwóch w przyszłym - mówi M. Maciejewski. Koszt jednego to około 5 tys. zł.

W tej chwili trwa remont wnętrza świątyni. Już odnowiono podłogę, a do końca sierpnia ma zakończyć się malowanie. Ściany będą utrzymane w białej tonacji. Do tego odnowiono drogę krzyżową: pozłacano i zakonserwowano. Poza tym już w czerwcu zainstalowano organy elektryczne. Koszt to ok. 15 tys. zł. - Oryginalne organy kosztowałyby ok. 3 mln zł. To oczywiście dla nas suma z kosmosu - nie ukrywa proboszcz Maciejewski. W najbliższym czasie planowane jest także zrobienie okolicy kościoła. Ma być ona wyłożona kostką brukową.

Mimo tych wszystkich prac, w kościele jest jeszcze dużo do zrobienia. Proboszcz podkreśla, że kolejne inwestycje to dalsza perspektywa. Przydałaby się np. renowacja wieży i czyszczenie cegły. - To już milionowe sprawy. Będziemy się starać o unijne dofinansowanie - mówi Maciejewski. Dodaje, że chciałby także zainstalować dzwon.

- Proboszcz się stara i jest zaradny. Bardzo mi się podoba, jak remontowana jest świątynia. I słychać, że ludzie też są zadowoleni. Przydałoby się jedynie coś zrobić z obejściem kościoła. Myślę, że kostka brukowa podobna do tej na Rynku to dobry pomysł - mówi Rozalia Bąk ze Strzelec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska