Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba spłacać długi

Tomasz Hucał
Żagański szpital, mimo braku pieniędzy ciągle się rozwija. Po remoncie decyduje się w nim rodzić coraz więcej kobiet, m. in. Ewa Goldsztajn. Z prawej pielęgniarka położna Dorota Zasada.
Żagański szpital, mimo braku pieniędzy ciągle się rozwija. Po remoncie decyduje się w nim rodzić coraz więcej kobiet, m. in. Ewa Goldsztajn. Z prawej pielęgniarka położna Dorota Zasada. fot. Aleksander Majdański
W lecznicy mogłyby powstać oddziały rehabilitacji i intensywnej opieki.

Niestety na razie władze placówki musza uregulować dług, który, jak się dowiedzieliśmy w środę, wynosi ponad 7 milionów złotych.

Najważniejszy dla żagańskiego szpitala powiatowego będzie koniec grudnia tego roku. Właśnie wtedy kończy się program restrukturyzacji placówki. - Jak uda nam się go zamknąć to możemy liczyć na umorzenie odsetek od długów - mówi dyrektor lecznicy Piotr Miadziołko

Miliony dla ZUS-u

Ostatnio szpital wziął 6,3 mln. zł kredytu. - To jednak pozwoli nam tylko spłacił ZUS (6,2 miliona - przyp. red.) i odrobinę pozostałych zaległości - informuje dyrektor. A oprócz długów w ZUS, szpital musi jeszcze spłacić innych wierzycieli, w sumie ok. miliona zł. Razem długi lecznicy wynoszą więc ponad 7 mln. zł.

.

Skąd pieniądze na to wszystko? - Piszemy do samorządów z prośba o pomoc. Liczymy też na dogrywkę restrukturyzacyjną, która może dać 400 tys. A po zamknięciu programu komornik odda nam jeszcze 200 tys. - wylicza P. Miadziołko. - Na staranie się o pieniądze z Unii Europejskiej jest za późno.

Gdybyśmy teraz pisali wnioski, fundusze mogłyby być dopiero w 2009-10 roku.
Teraz prawie wszystkie pieniądze idą na spłatę zadłużenia. - A mogłyby być przeznaczone na rozbudowę szpitala. Niestety... Wiedziałem jaka jest sytuacja placówki, w której zdecydowałem się pracować - mówi dyrektor, który mimo braku pieniędzy ma dokładne plany rozwoju swojej lecznicy.

Dostęp do kriokomory

- Musimy stworzyć oiom (oddział intensywnej opieki medycznej - przyp. red.), a także oddział rehabilitacji. Planujemy też rozbudowę pulmunologii z rozszerzeniem jej o oddział dziecięcy - zapowiada P. Miadziołko.

Rehabilitacja to oddział bardzo pożądany przez NFZ. Fundusz podpowiada wielu szpitalom w lubuskim jego otwieranie, gwarantując podpisanie kontraktów. - Jesteśmy po rozmowach z wrocławską firmą rehabilitacyjną, która być może utworzy z nami partnerstwo publiczno-prywatne. Dzięki temu możemy nawet uzyskać dostęp do kriokomory - zapowiada żagański dyrektor.

Na wszystkie plany rozwoju szpitalowi byłoby potrzeba ok. 4 mln. zł. - No i niestety jesteśmy w kropce, bo musimy najpierw spłacać zobowiązania - powtarza dyrektor.
Być może wyjściem z sytuacji będzie połączenie żagańskiej lecznicy ze szpitalem w Szprotawie. O tej sprawie piszemy więcej w jutrzejszym "Tygodniku Żarsko-Żagańskim".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska