Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci powiatowy folk festiwal w Żaganiu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Kamila Kamiennik
Górale Czadeccy z Brzeźnicy
Górale Czadeccy z Brzeźnicy Kamila Kamiennik
W niedzielę żagański rynek zamienił się w centrum regionalnego jedzenia oraz miejsce, gdzie mieszkańcy powiatu spotkali się z ... góralami!

Stoiska pełne pysznych wędlin, koziego sera, miodu, oleju, wyrobów dziewiarskich, ozdobnych szkatułek, a nawet kaktusów! Tak wyglądał trzeci Powiatowy Folk Festiwal.

- Już trzeci raz spotykamy się na folk festiwalu w Żaganiu. W ten sposób chcemy promować to, co nasze, czyli regionalne potrawy, a także kulturę. Na scenie wystąpiło 20 zespołów, które w piękny sposób pokazały, co mamy najlepszego w powiecie żagańskim - mówi Henryk Janowicz, starosta żagański.

Tłum przy stoiskach nie przeszkadzał mieszkańcom Żagania w podziwianiu występów, a także w zakupach.

- Bardzo mi się podoba ten festiwal. Dobrze, że pogoda dopisała. Cieszę się, że mogłem dzisiaj oglądać występy naszych górali. Jestem dumny, że pochodzę z Żagania, bo mamy tyle dobrego! Kiełbasy, miody, sery, nic tylko wybierać! - mówi Józef Mikołajczyk.
Oprócz tradycyjnych wyrobów, na stoiskach znalazły się także kaktusy. - Hoduję kaktusy od 33 lat. W tej chwili uprawiam 500 odmian. Mimo, że kaktusy kojarzą się z Meksykiem, to tutaj mamy nasze egzotyczne zagłębie - mówi Zdzisław Kondratowicz.

Powiat żagański słynie również z upraw lnu. To jedno z lepszych źródeł tłuszczy, a przede wszystkim samo zdrowie. - Najpierw ,,badaliśmy rynek’’, sprawdzaliśmy, czy znajdą się chętni, którzy by kupowali nasz olej lniany - mówi Czesław Towpik z Mycielina.
- Już trzy lata zajmujemy się tłoczeniem oleju lnianego, rzepakowego i rydzowego. Produkujemy oleje tylko z naszych nasion i z odpowiednich odmian. Nasz produkt od przemysłowego różni się tym, że tłoczymy go tradycyjnie czyli na zimno, dzięki temu zachowujemy wszystkie właściwości odżywcze - dodaje Cz.Towpik.

Na festiwalu nie zabrakło naszych lokalnych pszczelarzy, którzy przyjechali na festiwal z własnymi produktami.

- Kiedyś postanowiłam postawić jeden ul tylko dla potrzeb mojej rodziny. Jednak po jakimś czasie nasza pasieka powiększyła się i teraz produkujemy miód akacjowy, rzepakowy, lipowy, wielokwiatowy, gryczany i wrzosowy, oraz miód pitny - mówi Aldona Karpowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska