Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci tom „Wendyjskiej winnicy” – „Dolina nadziei” Zofii Mąkosy idzie jak woda! Lubuszanie mogą być dumni z lubuskiej trylogii

Zdzisław Haczek
Zdzisław Haczek
Zofia Mąkosa – autorka trylogii „Wendyjska winnica” - była bohaterką Czwartku Lubuskiego w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze. Na wydarzenie przyjechała grupa mieszkańców Kargowej i Chwalimia z burmistrzem Jerzym Fabisiem na czele.
Zofia Mąkosa – autorka trylogii „Wendyjska winnica” - była bohaterką Czwartku Lubuskiego w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze. Na wydarzenie przyjechała grupa mieszkańców Kargowej i Chwalimia z burmistrzem Jerzym Fabisiem na czele. Zdzisław Haczek/Gazeta Lubuska
Chcę pisać dobre czytadła – deklaruje skromnie Zofia Mąkosa. Czytelnicy: - „Wendyjska winnica” powinna być na liście lektur!

„Luty 1948. Wie już wszystko. Niebieska koperta przestała dręczyć tajemnicą. Matylda Neumann wciśnięta w kąt pociągu zmierzającego do Berlina roztrząsa wydarzenia z przeszłości…” - to pierwsze zdania „Doliny nadziei” - trzeciego tomu trylogii „Wendyjska winnica” Zofii Mąkosy.

Szczęśliwcy czytają „Dolinę nadziei” już od środy, 17 czerwca 2020 r.

Szczęśliwcy, bo ostatni tom trylogii „Wendyska winnica” (Wydawnictwo Książnica) od premiery cieszy się popularnością. Dość powiedzieć, że w środę, 17 czerwca 2020 r., kiedy „Dolina nadziei” pojawiła się na rynku, w Kargowej (gdzie urodziła się pisarka Zofia Mąkosa) na pniu wykupiono wszystkie 100 egzemplarzy książki w miejscowej księgarni (taki piękny akcent na koniec działalności tej placówki…). I kiedy o 14.00 Zofia Mąkosa przyjechała podpisywać powieść, czekała na nią sterta książek z włożonymi doń karteczkami od szczęśliwych nabywców. Natomiast przed księgarnią trzeba było pocieszać tych wielbicieli „Wendyjskiej winnicy”, dla których „Doliny nadziei” zabrakło.

„Wendyjska winnica” – „Winne miasto”: spotkanie z Zofią Mąkosą w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze

W Bibliotece Norwida w Zielonej Górze kupowano po pięć egzemplarzy „Doliny nadziei”

Nazajutrz po premierze, czyli w czwartek, 18 czerwca 2020 r., ostatni tom „Wendyskiej winnicy” wykupiono w jednej z księgarń w centrum Zielonej Góry. Z kolei na promocyjnym stoisku w Bibliotece Norwida, gdzie zaplanowano spotkanie z Zofią Mąkosą, niektórzy kupowali od razu po pięć egzemplarzy „Doliny nadziei”.

Eugeniusz Kurzawa prowokował, czytelnicy brali w obronę

Spotkanie z Zofią Mąkosą w ramach Czwartku Lubuskiego prowadził zasłużony literat Eugeniusz Kurzawa. Od „Cierpkich gron” - pierwszego tomu „Wendyjskiej winnicy” – jest dobrym duchem tej trylogii, wspiera autorkę. Tymczasem stwierdzeniem, że w tomie drugim „Winne miasto” i trzecim „Dolina nadziei” – polityka wzięła górę nad literaturą (w odróżnieniu od tomu pierwszego) – E. Kurzawa wywołał żywy odzew na Sali im. Janusza Koniusza (przez pandemię obecnych mogło być tylko do 50 osób).
Powieść Zofii Mąkosy chwalono za drobiazgowo przywołane realia, za autentyczność, wiarygodność. Wreszcie uznano za bardzo ważną pozycję w budowaniu lubuskiej tożsamości. Padło hasło (głosami m.in. pań profesor z Uniwersytetu Zielonogórskiego), by „Wendyjska winnica” – lubuska trylogia - trafiła do kanonu lektur. „To lekcja dla tych, którzy czytają” – usłyszeliśmy.

Frida pierwowzorem Matyldy Neumann – młodej bohaterki „Wendyjskiej winnicy”

Podczas Czwartku Lubuskiego w Bibliotece Norwida Zofia Mąkosa ujawniła, że Matylda z „Wendyjskiej winnicy” miała swój pierwowzór. Mąż pisarki – pan Tadeusz pojechał kiedyś popracować na pewnej winnicy (gdzie – tajemnica „Doliny nadziei”). Poznał tam starszą panią – Fridę, która opowiedziała mu o swoich losach. Była Niemką z Dolnego Śląska. Kiedy w 1945 r. przetoczył się front, poznała Polaka. Pobrali się. Próbowali zostać na Ziemiach Odzyskanych, ale Frida nie była akceptowana choćby przez rodzinę męża. Wyjechali. Najpierw mieszkali w NRD, potem osiedli w NRF…

„Wendyjska Winnica” – „Cierpkie grona”: spotkanie z Zofią Mąkosą w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze

Zofia Mąkosa: „Chcę pisać dobre czytadła”. Jest już sześć stron nowej powieści

Podczas Czwartku Lubuskiego w Bibliotece Norwida Zofia Mąkosa przyznała, że pisze nową powieść. Ma już pierwszych sześć stron. Tym razem zabierze nas w podróż do wieku XVII. Będzie o procesach czarownic… - Ale oczywiście nie tylko – mówi tajemniczo Zofia Mąkosa, która deklaruje, że chce „pisać dobre czytadła”.
Pozostaje zatem czekać z niecierpliwością! Ale najpierw – lektura trzeciego tomu „Wendyjskiej winnicy” – „Dolina nadziei”.

Zofia Mąkosa, autorka „Wendyjskiej winnicy” – o tomie „Winne miasto”, wypędzeniach, spotkaniach z dawnymi mieszkańcami Chwalimia…

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska