Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecia porażka koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra w Energa Basket Lidze, ale nie trzeba się tym specjalnie przejmować

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali w Ostrowie. Kolejny dobry mecz rozegrał Rolands Freimanis.
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali w Ostrowie. Kolejny dobry mecz rozegrał Rolands Freimanis. Mariusz Kapała
W przedostatnim meczu sezonu zasadniczego w ekstraklasie koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali (80:90) na wyjeździe z Arged BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. Zielonogórzanie zagrali bez kontuzjowanego Geoffrey’a Groselle’a.

Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - Enea Zastal BC Zielona Góra 90:80

  • Kwarty: 25:13, 30:29, 23:21, 12:17.
  • Arged BM Slam Stal: Smith 26 (4), Kell 20 (3), Garbacz 10 (2), Sobin 6, Mokros 5 oraz: Florence 13 (3), Andersson i Ogden po 5, Kucharek 0.
  • Enea Zastal BC: Richard 18 (4), Berzins 9, Sulima 5, Bowlin 5 (1), Brembly 4 oraz: Freimanis 23 (2), Put 4 (1), Koszarek 9 (1), Williams 3 (1).

Zielonogórzanie byli zmuszeni do grania dzień po dniu. We wtorek 16 marca w lidze VTB walczyli z Kelevem Tallin, a 24 godziny później musieli grać w Ostrowie. Klub z Zielonej Góry prosił ostrowian o przełożenie meczu o jeden dzień. Niestety, szefostwo Stali nie zgodziło się, argumentując zajętą w czwartek halą. Szkoda, bo przecież Enea Zastal w lidze VTB reprezentuje polską koszykówkę i wydawało się, że w tej sytuacji można było pójść na rękę, a przecież ewentualne zwycięstwo ze zmęczonym rywalem smakuje chyba nieco gorzej...

Dla Stali, która spotkanie z ostatniej kolejki rozegrała awansem był to mecz kończący ich udział w sezonie zasadniczym Energia Basket Ligi. Nasz rywal ciągle mają szansę na drugie miejsce w tabeli przed play off, dlatego ostrowianie mieli jeszcze o co walczyć, w przeciwieństwie do zielonogórzan, którym nikt nie zabierze już startu do play off z pierwszej pozycji.

Tego gracza z pewnością zapamiętali wszyscy kibice zielonogórskiej koszykówki. „Czarodziej” basketu Quinton Hosley zdobył z Zastalem dwa tytuły mistrza Polski, a teraz kończy sportową karierę. Quinton Hosley to jeden z najlepszych, a dla wielu ekspertów, najlepszy koszykarz, jaki kiedykolwiek pojawił się w zielonogórskiej drużynie. Kibice z pewnością zapamiętali jego nietuzinkowej urody zagrania, boiskowy do ból luz, ale również wspaniałe akcje, w których z niejednego rywala zrobił „wiatrak”.Obejrzyj Quintona Hosleya na zdjęciach w naszej GALERII >>>> ZOBACZ TEŻ: Mistrz, mistrz, Stelmet mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf nad Turowem?POLECAMY: Pamiętacie radość po tym, jak Zastal Zielona Góra awansował do ekstraklasy?POLECAMY: Takie fajne programy kolekcjonowali kiedyś kibice w Zielonej Górze

W barwach Zastalu Zielona Góra z niejednego rywala zrobił „w...

Biorąc pod uwagę zmęczenie naszego zespołu, brak kontuzjowanego Geoffrey’a Groselle’a i w sumie brak stawki, lekkim faworytem zdawali się być gospodarze. Potwierdzili to na parkiecie. Stal wyszła na zielonogórzan z ogniem w oczach grając agresywnie w obronie i skutecznie w ataku. Zastalowcom udawało się dotrzymywać kroku przez pierwsze minuty. Potem pudłowaliśmy za trzy, nie trafialiśmy z wybornych pozycji (skuteczność rzutów z gry w pierwszej kwarcie to ledwie 31 procent). Nic dziwnego, że gospodarze szybko odjechali. Na początku drugiej kwarty odjeżdżali coraz bardziej, bo w 13 min po trafieniu Chrisa Smitha wygrywali już 33:15. W tym momencie goście wzięli się do roboty. Wybronili kilka akcji, wreszcie zaczęli trafiać za trzy. W ciągu trzech minut odrobili sporo strat, bo w 16 min po trafieniu Rolandsa Freimanisa Stal wygrywała zaledwie 36:31, a bilans tych trzech minut to 16:3 dla Zastalu. Wydawało się, że obraz tego meczu się zmieni. Niestety, znów przestało nam wpadać, znów traciliśmy piłki i w efekcie gospodarze ponownie odskoczyli. Na tyle, że na przerwę zespoły schodziły przy prowadzeniu ostrowian 55:42.

Na początku drugiej połowy zielonogórzanie zmarnowali cztery akcje. Tego błędu nie popełnili ich rywale i szybko odjechali. Już w 25 min po rzucie Denzela Anderssona wygrywali 67:47. Potem praktycznie skończyły się emocje. Nasi gonili, zmniejszali różnicę, ale kiedy notowali kilka fajnych akcji, które wpędzały w kłopoty Stal, zaraz popełniali serię błędów i rywal odskakiwał. Tak było 37 min po trójce Krisa Richarda, kiedy przegrywaliśmy tylko 74:82. Niestety, nie poszliśmy za ciosem. W sumie to nie był ten mecz, ten dzień i ta gra... Porażką nie trzeba się przejmować. Tym, jak ten zespół będzie wyglądał bez Groselle’a, jeśli kontuzja okaże się poważna, już tak...

Zespoły pięknych cheerleaderek od lat uatrakcyjniają mecze koszykarskiej Energa Basket Ligi. Pandemia koronawirusa sprawiła, że wraz z kibicami z hal zniknęły też tańczące dziewczyny. Ale nie wszędzie. Ostatnio cheerleaderki były ozdobą spotkania koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra w Gdyni. Tam zastalowcy rywalizowali z ekipą miejscowej Arki.Obejrzyjcie na zdjęciach cheerleaderki na meczu Arka Gdynia – Zastal Zielona Góra >>>>POLECAMY: Pamiętacie radość po tym, jak Zastal Zielona Góra awansował do ekstraklasy?ZOBACZ TEŻ: Mistrz, mistrz, Stelmet mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf nad Turowem?POLECAMY: Takie fajne programy kolekcjonowali kiedyś kibice w Zielonej GórzeWIDEO: Quinton Hosley, był zawodnikiem Zastalu Zielona Góry

Piękne cheerleaderki tańczyły na meczu koszykarzy Enei Zasta...

WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska