Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecie Święto Pieczonego Kurczaka już za nami (zdjęcia, wideo)

Jakub Pikulik 0 95 722 57 72 [email protected]
Na każdym stoisku można było skosztować pieczonych smakołyków
Na każdym stoisku można było skosztować pieczonych smakołyków fot. Jakub Pikulik
Takiego oblężenia Deszczno chyba nie pamięta. Setki samochodów, tysiące widzów, zakorkowane ulice i morze ludzi pod sceną, tak w kilku słowach można opisać niedzielną imprezę.

[galeria_glowna]

To właśnie tę imprezę Czytelnicy "Gazety Lubuskiej" wybrali na najciekawszą imprezę lata roku 2008. W sumie na imprezę w Deszcznie oddano ponad 2,5 tys. głosów. - To dla mnie prawdziwe wyróżnienie, jestem z tego dumny - mówił ze sceny z dyplomem w ręku wójt Jacek Wójcicki. - Dyplom zawiśnie w urzędzie gminy na honorowym miejscu - zapewnił.

Pole w Maszewie (to miejscowość tuż obok Deszczna) zamieniło się w małe miasteczko. Było wesołe miasteczko, kramy, duża scena, a chętni mogli skorzystać z przejażdżki pojazdem wojskowym.

W kilku utworzonych alejkach ustawiono w sumie kilkadziesiąt stoisk. Niemal przy każdym ustawiony był grill, a na nim, oczywiście, kurczaki. - Pieczemy udka, bo jesteśmy tu już po raz trzeci i wiemy, że to właśnie one są największym przysmakiem - tłumaczy Robert Siwczak, sołtys Bolemina. Przepisu na przyrządzanego przez siebie kurczaka nie chce zdradzić. - To tajemnica - mówi z uśmiechem. W samym tylko stoisku Bolemina przygotowano ponad sto kawałków kurczaka.

Swojego przepisu strzegą też gospodynie z Siedlic. - Przygotowaliśmy osiemdziesiąt kawałków kurczaka, wszystkie przyrządzone według własnego przepisu - tłumaczy Maria Czajkowska z Koła Gospodyń Wiejskich z Siedlic.

Grillowali też samorządowcy. Przy pieczeniu kurczaka można było spotkać m. in. wicewojewodę i starostę powiatu gorzowskiego. Wicewojewoda Jan Świrepo nie tylko piekł kurczaka (przyrządzonego według własnego przepisu na ostro), ale też częstował wszystkich chętnych nalewkami własnej roboty. Ustawiała się po nie długa kolejka.

Ale przysmaki to nie jedyna atrakcja niedzielnej imprezy. Wieczorem rozpoczęła się część artystyczna, w której wystąpiły prawdziwe gwiazdy. Wystąpił Liber i Sylwia Grzeszczak, którzy szczególnie przypadli do gustów młodszej części publiczności. Po nich przyszedł czas na gwiazdę wieczoru - Marylę Rodowicz. - Zagram każdą piosenkę, o którą poprosicie - rozpoczęła swój występ piosenkarka. I faktycznie, publiczność krzyczała tytuły, a Maryla Rodowicz grała i śpiewała.

Tradycyjnie rozegrano też konkurs na najlepiej przyrządzonego kurczaka. Najlepszym kołem gospodyń wiejskich wybrano koło z Brzozowca. Indywidualnie zwyciężył Andrzej Grzyb. Z kolei w kategorii samorządów wygrał Nowy Tomyśl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska