Jak informuje rzecznik 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej major Szczepan Głuszczak ranni zostali trzej żołnierze. Nie chce jednak podać ani ich nazwisk, ani zdradzić jednostki, w której służą. Takie są zasady. Do wypadku doszło w sposób niemalże klasyczny dla Afganistanu - wspólny patrol z Afgańczykami, pod Rosomakiem wybucha ładunek... Jednak wojskowi uspokajają - rany nie są poważne.
Na miejsce wybuchu wysłano natychmiast śmigłowce medyczne, które przetransportowały rannych do szpitala polowego w Ghazni, gdzie udzielono im pomocy lekarskiej. - Życiu i zdrowiu poszkodowanych żołnierzy nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Pozostaną oni przez kilka dni pod stałą opieką medyczną - - informuje kapitan Dariusz Kudlewski, szef sekcji informacyjno - prasowej Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. - Ranni osobiście poinformowali rodziny o całym zdarzeniu.
Dziś 8. zmiana polskiego kontyngentu oficjalnie przejęła odpowiedzialność w prowincji Ghazni. Gros sił stanowią żołnierze 10. Brygady Kawalerii Pancernej z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?