Trzy dni na fotomontaż

- Wolimy projektować, niż grać w strzelanki - zapewniają.

- Mimo, że jestem informatykiem z wykształcenia, staram się nie ograniczać życia do ekranu monitora - mówi R. Królikowski, nauczyciel w polkowickim gimnazjum. - Lubię chodzić po górach, a z internetu korzystam tylko 50 godzin miesięcznie - zapewnia.

Uczy, by komputery wykorzystywać do tego, co może ułatwić codzienne życie. Gimnazjaliści tworzą więc strony internetowe, uczą się korzystać z programów graficznych, a ponadto chodzą na kółko fotografii cyfrowej.

- Nie narzekam na sprzęt w pracowniach komputerowych - oświadcza belfer. - Ciszy mnie to, że w każdej klasie jest gniazdo internetowe, a tylko w nielicznych salach nie ma komputera z oprogramowaniem na biurku nauczyciela - wyjaśnia.

Pierwsze miejsca w konkursie graficznym zajęli jego uczniowie: Szymon Trela, Łukasz Dąbek, Aleksander Stępniewicz, Daniel Sienkiewicz, Damian Gruszka. Wszyscy z Gimnazjum nr 1. Wykonali kolaże na temat "Moje miasto w obiektywie - fotomontaż".

- Grafiką komputerowa zajmuję się od zawsze, a tę robiłem trzy dni - mówi zwycięzca konkursu S. Trela. - Mój tata jest plastykiem i kiedy wykonuję projekty w programach graficznych podpowiada mi co zmienić, co ulepszyć. To mnie mobilizuje.

- W przyszłości chciałbym ukończyć informatykę i zostać programistą - zdradza D. Gruszka, zdobywca trzeciego miejsca. - Głównie dlatego, że można w tym zawodzie dużo zarobić. Przyznam, że to również moją pasja.

Nauczyciel informatyki jest dumny ze swoich uczniów. Ma nadzieję, że na zwycięstwie w konkursie powiatowym gimnazjaliści nie poprzestaną.