Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy dni strażacy, leśnicy i terytorialsi szukali zaginionego mężczyzny. Znaleziono go trzy kilometry od porzuconego samochodu

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Poszukiwania zaginionego mężczyzny trwały przez trzy dni.
Poszukiwania zaginionego mężczyzny trwały przez trzy dni. PSP Sulęcin
W sobotę w godzinach popołudniowych przy drodze krajowej nr 22 w rejonie miejscowości Kołczyn (pow. sulęciński), znaleziono porzucony samochód. Od tego czasu trwały zakrojone na szeroką skalę poszukiwania 44-letniego kierowcy.

W sobotę, 27 czerwca, przy drodze krajowej nr 22 znaleziono porzucony samochód. W środku był telefon komórkowy i dokumenty. Pojazd był otwarty. Nie było natomiast kierowcy. Wezwana na miejsce policja poprosiła strażaków o pomoc w poszukiwaniach mężczyzny. Ruszyła zakrojona na szeroką skalę akcja.

Szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza

Około 20 strażaków przez trzy dni szukało kierowcy. Przeczesywano okoliczne lasy. W poszukiwaniach brała udział grupa poszukiwawcza OSP Jarogniewice, strażacy zawodowi z Sulęcina, druhowie z OSP Krzeszyce i OSP Kołczyn, pracownicy służby leśnej oraz w sobotę 22 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

NAJGŁOŚNIEJSZE AKCJE LUBUSKIEJ POLICJI

Zaginiony mężczyzna nie wiedział, co się z nim dzieje

Początkowo poszukiwania nie przynosiły rezultatów. W niedzielę jednak udało się odnaleźć ślady, wskazujące na to, że w gęsto zalesionym terenie przemieszczał się człowiek. W poniedziałek, 29 czerwca, po godzinie 17 strażacy odnaleźli poszukiwanego mężczyznę. - Był wychłodzony i wycieńczony. Miał liczne otarcia i rany, spowodowane przez krzaki i gałęzie. Mężczyzna został odnaleziony w trudnodostępnym terenie. Praktycznie nie było z nim kontaktu, nie wiedział gdzie się znajduje i co się z nim dzieje - relacjonuje bryg. Krzysztof Konopko z Komendy Powiatowej PSP w Sulęcinie.

Był wychłodzony i wycieńczony. Miał liczne otarcia i rany, spowodowane przez krzaki i gałęzie. Mężczyzna został odnaleziony w trudnodostępnym terenie

- Zaginionym okazał się 44-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Wysokie temperatury panujące na zewnątrz były dodatkowym utrudnieniem w przeczesywaniu lasów, łąk, pastwisk i bagien. Łącznie sprawdzono ponad 400 ha terenu. Dzięki nieocenionej pomocy ze strony jarogniewickich strażaków do działań użyty został pies tropiący oraz dron - mówi sierż. Klaudia Richter z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.

Strażacy opatrzyli rany

Strażacy zaopatrzyli odnalezionemu człowiekowi rany, podali mu tlen i owinęli folią termoizolacyjną. Mężczyzna został ułożony na noszach i przeniesiony do strażackiego samochodu terenowego, którym przewieziono go do miejsca, gdzie czekała już karetka pogotowia.

Polecamy wideo: Gorzów: Mężczyzna wskoczył do Warty. Trwają jego poszukiwania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska