Trzy razy Walczaka

Od zeszłego roku w Gorzowie spada bezrobocie. Przez ponad rok 1 tys. osób znalazło pracę. - Ta tendencja się utrzymuje. Jeśli rzeczywiście nowe firmy dadzą pracę 1,5 tys. pracownikom, to przecież ktoś te zakłady będzie stawiał, ktoś będzie budował drogi, ktoś otworzy bar lub kiosk z gazetami. Liczba bezrobotnych w Gorzowie może się zmniejszyć nawet o 20 proc. - tłumaczy Krzysztof Hurka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Prezydent Tadeusz Jędrzejczak sprzedał specjalnej strefie ekonomicznej ziemię, na której w tym roku rozpocznie się budowa trzech zakładów produkcyjnych. W tym tygodniu podpisał z Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną umowę sprzedaży 8,6 ha ziemi przy ul. Walczaka. Na zakupionej części tego terenu firma HMP Polska (należąca do niemieckiej Heidenhain-Microprint) postawi zakład, który do końca roku zatrudni 50 osób, a po uruchomieniu pełnej produkcji 120 osób. Inwestor jest znanym niemieckim producentem płytek drukowanych do układów elektronicznych. Ma centrale w Berlinie i filie w Austrii Szwajcarii, Belgii i Holandii.
Do końca września rozstrzygnie się lokalizacja dla kolejnych dwóch zakładów. - Jeszcze w sierpniu podpiszemy umowę z angielską firmą z branży motoryzacyjnej, która również zdecydowała już o postawieniu zakładu przy ul. Walczaka. Tutaj docelowa ma znaleźć zatrudnienie około 250 pracowników - mówi Zbigniew Faliński, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, której podlega podstrefa w Gorzowie. - Natomiast we wrześniu mamy podpisać umowę z duńsko-polską spółką, która także chce postawić zakład przy ul. Walczaka. W tym przedsiębiorstwie pracować ma 100 osób. Cała działka, którą nabyliśmy od miasta już jest praktycznie zajęta.

Zakład Faurecia, który przy ul. Szczecińskiej produkuje element do samochodów z tworzywa sztucznego także rozbudowuje swoją fabrykę o kolejny moduł produkcyjny. Obecnie firma zatrudnia 400 osób, po zakończeniu rozbudowy będzie mogło tam znaleźć pracę drugie tyle. Ale to nie koniec inwestycji przy ul. Szczecińskiej. Naprzeciwko Faurecii strefa zarezerwowała już 10 ha pod budowę kolejnej fabryki. - Jesteśmy umówieni, żeby we wrześniu podpisać umowę ze spółką branży motoryzacyjnej, która planuje zatrudnić 250 - 300 pracowników - mówi Faliński (nie chce ujawnić nazwy firmy ani państwa pochodzenia). - To już są pewni inwestorzy, którzy nie zmienią zdania. Dzięki tym inwestycjom Gorzów stanie się małym centrum przemysłu związanego z motoryzacją, bo do Faurecii i od lat działającego Volkswagena Elektro-Systemy dołączą dwie nowe spółki tej branży.
Niestety przy ul. Szczecińskiej, strefie brakuje już wolnych działek na duże inwestycje. Prowadzi negocjacje z Urzędem Miasta w sprawie nabycia dodatkowych gruntów. - Nie ma drugiego takiego miasta na zachodzie Polski z wolnymi 240 hektarami, na których można stawiać zakłady. Jeśli duży inwestor zdecyduje się na Gorzów, to teren, jaki będzie mu potrzebny, przekażemy do strefy. Dla mnie warunek jest jeden: zakład nie może być uciążliwy dla środowiska - mówi prezydent. Twierdzi on, że spotkania z poważnym inwestorami trwają, ale na razie nie ma żadnych konkretów.

Nowych miejsc pracy przybędzie nie tylko na obrzeżach miasta. W centrum powstaną dwa kompleksy handlowo-usługowe z częścią rozrywkową. Pozwolenie na budowę rodzinnego centrum handlowo - rekreacyjnego otrzymała już Reiffeisen Evolution Project Development sp. z o.o. z kapitałem austriackim. Kompleks ma stanąć w trzy lata (to warunek sprzedaży gruntu) na kupionych przez inwestora terenach byłych zakładów mięsnych (działka ograniczona ul. Bohaterów Warszawy, Orląt Lwowskich, Estkowskiego i al. Konstytucji 3 Maja). Na 23 tys. m kw. będą sklepy, punkty usługowe, restauracje, kawiarnie, galerie i sale kinowe. W centrum pracę znajdzie około 100 osób.
Z kolei już w najbliższy poniedziałek rozpocznie się przetarg na zakup prawie 4 ha gruntu na Zawarciu między ul. Przemysłową i Grobla pod budowę centrum z hipermarketem, galeriami handlowymi i usługowymi. Inwestor ma przeznaczyć na cele publiczne i kulturalne minimum3 tys. m kw. Po zakończeniu budowy pracę znalazłoby tutaj około 250 osób.