Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu ma być konkurencja dla jeziora w Kosarzynie

Artur Matyszczyk
- Około 10 hektarów, tyle ma mieć zbiornik - mówi zastępca naczelnika wydziału nieruchomości Ireneusz Korzeniewski. Dokładną lokalizację poznamy w przyszłości.
- Około 10 hektarów, tyle ma mieć zbiornik - mówi zastępca naczelnika wydziału nieruchomości Ireneusz Korzeniewski. Dokładną lokalizację poznamy w przyszłości. fot. Krzysztof Kubasiewicz
Na 99 proc. w mieście powstanie zbiornik retencyjny! Jego głównym zadaniem nie będzie ochrona przed powodzią a... przyciągnięcie miłośników kąpieli.

Tego w Gubinie jeszcze nie było. Wszystko wskazuje na to, że powstanie zbiornika retencyjnego to pewnik.

Tak wynika z rozmów, które odbyły się w magistracie. Urząd odwiedzili przedstawiciele Zarządu Melioracji Wodnych i Urządzeń. Okazało się, że pomysły obu stron, czyli także władz miasta, są zbieżne.

- Od dłuższego czasu już myśleliśmy o budowie takiego akwenu - zdradza burmistrz Bartłomiej Bartczak.

Podtopienia w Jasieniu dały do myślenia

Po co w Gubinie zbiornik retencyjny, skoro miastu raczej nie zagraża powódź? Okazuje się, że sztuczne oczko wodne miałoby być zabezpieczeniem przed ewentualnym wylaniem rzeki Lubszy.

- Nawet jeśli powódź jest mało prawdopodobna, to tegoroczne podtopienia w Jasieniu dały nam trochę do myślenia. Bezpieczeństwa nigdy za wiele - dodaje Bartczak.

Co ciekawe, jednak to nie zagrożenie ze strony rzeki stało się motorem napędowym pomysłu budowy zbiornika. Przede wszystkim miałby on pełnić funkcje rekreacyjne. Ściągać latem miłośników kąpieli.

- Chcemy stworzyć konkurencję dla pobliskiego Kosarzyna. Do wsi w gminie Gubin nie ma najlepszego dojazdu. Chcemy więc wypoczywających przyciągnąć do nas - mówi burmistrz.

Wójt się raczej nie obawia

Rozmowy z zarządem melioracji są zaawansowane. Wstępnie obie strony już doszły do porozumienia.

- Także i my w naszych zamierzeniach planowaliśmy budowę zbiornika - potwierdza dyrektor zarządu melioracji Piotr Warcholak. - Projektanci przedstawili swoją wersję. Teraz trzeba nanieść poprawki, uwagi. I działać.

Kiedy akwen może powstać? Władze Gubina optymistycznie patrzą w przyszłość. - Może uda nam się zacząć za rok - przypuszcza Bartczak. Warcholak tonuje jego nastroje: - Procedury potrwają ze dwa lata - ucina.

Rozmowom miasta z zarządem melioracji przygląda się wójt gminy Gubin. Przecież zgodnie z zapowiedziami obiekt retencyjny miałby być konkurencją dla Kosarzyna. Zdaniem Edwarda Aksamitowskiego jednak, od rozmów do realizacji zadania daleka droga.

- Nie obawiam się - mówi Aksamitowski. - Kosarzyn ma ugruntowaną pozycję nie tylko w mieście, ale przede wszystkim na Śląsku. Poza tym o zbiorniku retencyjnym w mieście mówi się przynajmniej od dekady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska