Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu matki drżą o dzieci!

Henryka Bednarska 095 722 57 72 [email protected]
- Po wypadku nie puszczam tędy Patrycji samej, choć ma 11 lat. Tu jest bardzo niebezpiecznie- mówi Kamila Pawłowska z al. Konstytucji 3 Maja
- Po wypadku nie puszczam tędy Patrycji samej, choć ma 11 lat. Tu jest bardzo niebezpiecznie- mówi Kamila Pawłowska z al. Konstytucji 3 Maja fot. Kazimierz Ligocki
- Fotoradar, co obiecuje miasto, nic nie da. Zrobi zdjęcie z kolejną ofiarą na masce - denerwuje się Piotr ze Sportowej.

Ale według rzeczniczki magistratu to najbezpieczniejsze skrzyżowanie w mieście.

Chodzi o skrzyżowanie al. Konstytucji 3 Maja ze Sportową. Dwa tygodnie temu w kobietę przechodzącą na pasach uderzyło auto. Zginęła.

- Tam jest wyjątkowo spokojnie. To bardzo bezpieczne miejsce - uważa Jolanta Cieśla, rzeczniczka magistratu.

W sobotę w "GL" prostowała, że miasto zdecydowało się na wybudowanie ronda. Twierdziła, że według policyjnych danych inne skrzyżowania są bardziej niebezpieczne. Bo jest więcej... kolizji. - Już kombinują, a obiecali, że coś zrobią. Zawiodłam się - Halina Kusznierz z niedowierzaniem czytała słowa rzeczniczki.

Co działo się po wypadku

Wypadek był w niedzielę, 9 listopada. Czytelnicy na naszym forum w internecie nie kryli oburzenia na władze. - Trzeba kolejnej tragedii, żeby ktoś podjął decyzję co do naszego bezpieczeństwa - pisał ,,romex68''. Mieszkańcy z okolicy skrzyżowania wręcz błagali o światła. Obok stoi szkoła. Na tych pasach już zginęła jedna kobieta, potrącona w zeszłym roku dziewczynka jest w półśpiączce.

Dzień po tragedii: Cezary Mieszkowski, p.o. miejskiego inżyniera ruchu obiecał, że będzie wnioskował o światła. Poparli go radni. Rzecznik policji Sławomir Konieczny: - To niebezpieczne skrzyżowanie dla pieszych.

Trzy dni po: prezydent Tadeusz Jędrzejczak mówi: - Jeśli komisja ds. bezpieczeństwa napisze wniosek o światła, dam pieniądze.

Pięć dni po: zebrała się komisja. Postanowiła ustawić fotoradar, zamontować na lampach drugie źródło światła. I rozważała - albo sygnalizacja, albo rondo. Decyzja miała zapaść po analizie.

Osiem dni po: Mieszkowski przesłał nam wstępny projekt ronda.
11 dni po: rzeczniczka napisała, że nie ma decyzji o rondzie. A postanowienie o organizacji tam ruchu zapadnie po obserwacji, jak na bezpieczeństwo wpłynęły fotoradar i lampy.

Mieszkanka osiedla Kusznierz tak to rozumie: - Miasto się wycofuje. Trzeba ich zawstydzić!

Nie odpuszczą

Kusznierz będzie zbierać podpisy pod petycją o światła. Taką akcję prowadzą już rodzice dzieci ze szkoły. - Zaniosłam do prezydenta pismo ze 158 podpisami. Drugie tyle czeka w szkole. Będziemy pisać do bólu - powiedziała szefowa rady rodzicówWioletta Uchańska. Jak słyszy sygnał karetki, biegnie, bo myśli, że jej dziecko wpadło pod samochód.

- Towarzyszy nam strach! Nie puszczam dziecka samego - przyznała. Swoje pisma z prośbą o światła wysyła szkoła. - I ciągle będziemy się przypominać - zapewniła dyrektorka Małgorzata Dolata.

Roman Stępień boi się, gdy jego dziecko wraca z zajęć pozalekcyjnych. - Jest 17.00-18.00. ,,Pani stop'' już nie ma. I jak się nie bać?!

Jego zdaniem fotoradar nic nie da. Podobnie myśli Piotr ze Sportowej. - Zrobi zdjęcie z kolejną ofiarą na masce - stwierdził. - Tylko światła uratują ludzi. Że pieniądze? Co po nich, jak nie będzie życia.

Stępień: - Nie można miastu odpuścić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska