Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Tu może dojść do tragedii! - alarmują mieszkańcy Kunic

Janczo Todorow
- Skok z takiej wysokości do wody, w której pływają żelastwa doprowadzi do tragedii - mówią Anna i Piotr.
- Skok z takiej wysokości do wody, w której pływają żelastwa doprowadzi do tragedii - mówią Anna i Piotr. fot. Janczo Todorow
Mieszkańcy Kunic alarmują, że na oczku wodnym Błękitne, ktoś buduje skocznię. - Idzie lato, młodzież pewnie będzie skakać do wody i dojdzie do kolejnych wypadków. Nie chcemy, żeby do tego doszło - niepokoją się nasi rozmówcy.

Anna i Piotr, mieszkańcy Kunic prowadzą nas ścieżką leśną. Kilkadziesiąt metrów od drogi asfaltowej docieramy do sporego stawu, potocznie zwane Morskim Okiem. Trochę dalej położone jest mniejsze oczko wodne, czyli znany wśród mieszkańców Błękitny. To tylko dwa z wielu pokopalnianych tzw. glinianek. Na stromym brzegu Błękitnego ktoś w ostatnich dniach zaczął budować skocznię. Konstrukcja została wykonana z drzew wyciętych w pobliżu. - Młodzi ludzie skaczą do wody z rozbiegu, na nierówno ułożonych drzewek można się pokaleczyć jeszcze zanim się skoczy. Mało tego, wysokość jest bardzo duża, a pod skocznią jest płytka woda. Taki skok może skończyć się tragicznie - mówią Anna i Piotr.

- Skoki do wody w tych akwenach to szaleństwo - stwierdza Zbigniew Zdzitowiecki, prezes miejskiego i powiatowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. - Przecież na dnie są tory, wagoniki kopalniane, a nawet zatopione ciężarówki, belki. Sytuacja jest jednak zatrważająca, bo kąpielisko przy ul. Leśnej będzie nieczynne tego lata i na niestrzeżonych gliniankach będzie mnóstwo ludzi.
- Obowiązkiem właścicieli terenu jest zabezpieczyć oczka wodne - stwierdza Kamila Zgolak - Suszka, rzecznik prasowy żarskiej policji. - Nikomu nie można zabronić budować skoczni, ale można ustawić tablicy o zakazie kąpieli.

- Zakaz kąpieli obowiązuje cały czas, ale tablice przy gliniankach są notorycznie niszczone - mówi Roman Wrażeń, nadleśniczy nadleśnictwa Lipinki Łużyckie. - Na naszym terenie jest tylko Morskie Oko. Jeżeli stwierdzimy budowę skoczni, to rozbierzemy taką konstrukcję.
Okazuje się, że Błękitny jest położony na terenie gminy wiejskiej. - Jeszcze w czwartek wraz z policją sprawdzimy na miejscu, co za skocznię zbudowano - zapewnia Andrzej Chwędacz, sekretarz gminy Żary. - Ponieważ nie znamy sprawcę nielegalnej budowy, będziemy musieli rozebrać konstrukcję na własny koszt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska