Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu może dojść do tragedii! Przez drewniany most w Łagodzie strach przejść

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
- Podczas tegorocznej powodzi poprzesuwały się drewniane mocowania mostu - ostrzega Andrzej Malinowski z Łagody
- Podczas tegorocznej powodzi poprzesuwały się drewniane mocowania mostu - ostrzega Andrzej Malinowski z Łagody fot. Mariusz Kapała
Tymczasem, mimo zakazów i szykan, jeżdżą nim samochody. - Czy dopiero, gdy dojdzie do tragedii, ktoś zrobi z tym porządek? - pyta mieszkaniec wsi.

Łagoda, przynajmniej patrząc na mapę, jest w luksusowej sytuacji. Nad rzeką, wśród lasów, niedaleko stolicy gminy - Nowogrodu, skomunikowana z wojewódzką Zieloną Górą... Mieszkańcy mają inne zdanie. Twierdzą, że zostali pięknie położeni. Przez urzędników i drogowców.
- Wyszłam po syna, zawsze z duszą na ramieniu patrzę, jak dzieciaki przechodzą przez most - mówi Roksana Berus. - Podczas tegorocznej powodzi nasiąknął wodą i teraz próchno się sypie. Nie wiem, czy wytrzyma.

W 1997 roku przeprawa została zniszczona przez powódź, a wojskowi ją tylko podparli. Mieszkańcy nie do końca ufali mostowi i poprosili o pomoc. Fachowcy-drogowcy przyznali im rację. Posłuchali, jak konstrukcja trzeszczy, zdziwili się grzecznie, że przez tyle lat ryzykowano katastrofę budowlaną i przeprawę... zamknęli. Aby wymusić respektowanie zakazu, z dwóch stron wysypano hałdy żużla. Ludzie je usunęli. Potem zespawano bariery. Mieszkańcy wycięli w nich przejazd. Później w środku dorobiono metalowe pale. Już zostały wycięte, a przez most, którym strach przejść, jeżdżą samochody.
- A co mam robić? - denerwuje się mieszkaniec wsi, który prosi o anonimowość. - Może nawet nadrabiałbym kilkadziesiąt kilometrów, jadąc przez Nowogród, ale widzieliście naszą czarną drogę? Przecież to bagnisko. Już się tam zawiesiłem.
Kto przeciął zabezpieczenia? - Ktoś. Ale gdyby tego nie zrobił, sam bym wziął kątówkę i wyciął - wzrusza ramionami. - Pewnie, że jeżdżę mostem. Z duszą na ramieniu, ale jeżdżę. A co, jak latem jeździmy wałem i przez bród na Bobrze, to jest bezpieczniej?
Sołtys Teresa Zadrejko o walce o most mogłaby napisać książkę. Zresztą już napisała i pokazuje pękatą teczkę dokumentów. Ostatnio petycja mieszkańców trafiła nawet do stolicy, a Warszawa kazała powiatowi coś z tym zrobić.

- Wierzę, że tym razem coś drgnie. Obiecywano rozpoczęcie budowy wiosną - dodaje Zadrejko. I nawet chwali drogowców, że starają się jak mogą. Ale niewiele mogą... Deszcze i gruntowa trasa to idealny przepis na breję. Stąd tzw. czarna droga do Nowogrodu jest bagniskiem. Jakby tego było mało, trwa remont kanału i ciężki sprzęt rozjeżdża dukt totalnie i dogłębnie. A mieszkańców nie bawi już historia sprzed roku. Gdy napisali, że proszą o remont gruntówki, bo podróżni nie wiedzą, że to bagnisko dokądś prowadzi, postawiono im... nowe drogowskazy z napisem "Łagoda". A most? Tu też znaleziono rozwiązanie. Zbudowano zadaszenie dla czekających na szkolny autobus. Na drugim brzegu. Zgodnie ze stanowiskiem urzędników, to sytuacja tymczasowa.
- W 1997 roku nie postawiono mostu w tym samym miejscu, tylko przesunięto i posadowiono na prywatnej działce - mówi rzeczniczka starosty Ewa Tworowska-Chwalibóg. - Dogadaliśmy się z właścicielem i czekamy, aż odeśle dokumenty, w których wyraża zgodę na remont przeprawy na jego działce. Dopiero wtedy wystąpimy o pozwolenie na budowę.

Dokumentacja jest gotowa. Opiewa na 3 mln zł i w styczniu starosta napisze do ministra infrastruktury o 50-procentowe dofinansowanie remontu z rezerwy celowej. Czy rzeczywiście prace ruszą wiosną? Oj, nie zanosi się na to.
- Nie wiem już, po co prosimy o interwencję - mężczyzna nawet się nie denerwuje. - Nic z tego nie wyjdzie, a tylko policjanci się zaczają, by ukarać tych, którzy łamią zakaz ruchu na moście... Żeby zbudowali nowy most, potrzebna jest widocznie tragedia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska