Skazani po aferach znów na stołkach

Były starosta starachowicki Mieczysław Sławek, który został skazany w głośnej "sprawie starachowickiej", znalazł zatrudnienie. Pracuje w międzygminnej spółce Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji jako specjalista do spraw certyfikacji. Jak nas poinformował prezes spółki Jarosław Łyczkowski, były samorządowiec będzie odpowiedzialny za wprowadzenie nowej struktury organizacyjnej w spółce. W ten sposób wszyscy "bohaterowie" afer starachowickich mają już posady, i to posady płatne z pieniędzy podatników.

- Zatrudniając pana Sławka, wzięliśmy pod uwagę, jego doświadczenie jakie zdobył jako kierownik Powiatowego Urzędu Pracy oraz starosta - mówi prezes Łyczkowski. - Ponadto był on zarejestrowany jako osoba bezrobotna, nasz zakład pracy dostał dofinansowanie z Urzędu Pracy na stworzenie nowego miejsca pracy.

Prezes PWiK poinformował nas, iż w ciągu minionych dni w spółce powstały dwa stanowiska pracy. Pracowników poszukiwano m.in. poprzez ogłoszenia w prasie. Wpłynęło kilka podań, jednak zdaniem prezesa Łyczkowski, to Mieczysław Sławek posiadał niezbędne do tej pracy doświadczenie. Pytany o wysokość wynagrodzenia nowego pracownika prezes Łyczkowski odpowiedział, iż jest to "wynagrodzenie średnie pracownika na stanowisku administracyjnym".

Bezpośrednim zwierzchnikiem pana Sławka będzie prezes Jarosław Łyczkowski, dodajmy, iż obaj panowie kilka lat temu wspólnie działali w SLD.

Do głośnych aresztowań starachowickich samorządowców doszło w marcu 2003 roku. Mieczysław Sławek został prawomocnie skazany na rok i cztery miesiące więzienia za to, że zlecił kradzież swojego samochodu i próbował wyłudzić 28 tys. złotych odszkodowania.

Były wiceprzewodniczący Rady Powiatu Starachowickiego Marek Basiak, zatrzymany w marcu 2003 roku, został skazany na rok więzienia za zaaranżowanie kolizji auta i wyłudzenie od ubezpieczyciela ponad 3 tys. złotych. Przed wakacjami został zatrudniony w jako konserwator w gminnej spółce - Miejskim Centrum Rekreacji i Wypoczynku, w której przed aresztowaniem pełnił funkcję dyrektora.

Były poseł Andrzej Jagiełło, jeden z trzech oskarżonych w sprawie "przecieku starachowickiego", wrócił po zakończeniu kadencji na swoje poprzednie stanowisko pracy, jest dyrektorem także w gminnej spółce, Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

Basiak - Były wiceprzewodniczący Rady Powiatu Starachowickiego Marek Basiak pracuje w Miejskim Centrum Rekreacji i Wypoczynku.

Slawek - Były starosta Mieczysław Sławek znalazł zatrudnienie w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach.

Jagiello - Były poseł Andrzej Jagiełło, jeden z trzech oskarżonych w sprawie "przecieku starachowickiego", jest dyrektorem także w gminnej spółce - Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Krakowie zdecyduje czy pójdzie do więzienia.