Tuplice.Szkoda może i niewielka, ale wandale muszą mieć nauczkę...Wójt mówi,że nie odpuści łobuzom!

Trzy dni temu na terenie Szkoły Podstawowej w Tuplicach grupa młodych ludzi zorganizowała sobie imprezę na tyłach budynku, od strony boiska.
Katarzyna Kromp, wójt gminy, wprost mówi o akcie wandalizmu w wykonaniu młodzieży. - W tym że urządzają tam sobie schadzki, nie byłoby nic złego, gdyby nie to że w elewacji jest już dziura i wgniecenia, wchodzą na dach po rynnie, nadrywając je, nie mówiąc o zostawionym bałaganie, porozwalanych butelkach, zerwanych krawężnikach przy ogrodzeniu. Porysowane ściany, pozrywane barierki, które sporo kosztowały, to już wandalizm- wylicza. - Nie znamy szkód na dachu.
W grudniu zeszłego roku zakończył się kosztowny remont placówki. Termomodernizacja, czyli elewacja, ocieplenie go z zewnątrz, wymiana okien , modernizacja centralnego ogrzewania, podcięcie podłóg, ocieplenie ich, nowe posadzki na parterze kosztowały ok. 3,5 mln zł.
-Sprawę zgłosiliśmy już policji, choć ta pewnie próbowałaby nas zniechęcić z uwagi na niską wartość szkody, ale nawet gdybyśmy mieli zapłacić komuś za naprawy, to już są koszty - wylicza K. Kromp.- Bałagan to jedno, ale te niestosowne malowidła na ścianie... O pomstę do nieba woła to tym bardziej, że przecież nie zrobił tego nikt obcy, tylko miejscowi. Mamy podejrzenia, że są to uczniowie, którzy w czerwcu skończyli naukę, ale lepiej niech zbada to policja. Sprawcy tego wandalizmu powinni ponieść konsekwencje, dla przykładu, by nikomu innemu nic podobnego nie przyszło do głowy. Nie zgodzę się tylko na naprawę, na łatanie elewacji, która ma posłużyć następne 30 lat. Do końca będziemy dochodzić zadośćuczynienia. To smutne, bo tu przecież sami swoi.
Środki na remont pochodziły też z dotacji, tym bardziej żal każdej wydanej złotówki.

Polecane
Żary. Robią parking przy Mieszka I. Koniec z dziurami, kałużami błota i uszkodzonymi autami!
Zobacz