Piątego grudnia, w przeddzień Mikołaja odbyły się drugie zawody z cyklu turnieju osiedlowego. W ciągu trzech godzin rozegrano rekordową liczbę 100 pojedynków. Rywalizację zwycięsko na swoją korzyść rozstrzygnął ponownie Mateusz Żelengowski, który w grze finałowej pokonał Igora Franca. Trzecią pozycję na podium zajął Oskar Dawidowicz. Kolejne miejsca zajęli odpowiednio: Dominika Dawidowicz, Jan Siemaszko, Tomasz Miłek, Mikołaj Jawilak, Nikola Wiercińska, Krzysztof Huta, Mateusz Wierciński, Dawid Groszek i Paweł Drzymała. Tym razem oprócz nagród rzeczowych najlepszym zawodnikom wręczono okolicznościowe puchary. Rozgrywki turniejowe prowadzili Radosław Żelengowski i Dariusz Franc
Klub Sportowy Jofrakuda Świebodzin pragnie w imieniu uczestników, rodziców i swoim podziękować Radzie Os. Widok oraz Gminie Świebodzin za wsparcie finansowe organizacji dwóch turniejów tenisa stołowego dla dzieci i młodzieży z osiedla i okolic. Uzyskane dofinansowanie pozwoliło zapewnić puchary i nagrody rzeczowe na każdym z rozegranych turniejów. Zawody odbyły się w sportowej i przyjaznej atmosferze i sprawiły wiele radości młodym adeptom tenisa. Gratulujemy zwycięzcom i wszystkim uczestnikom zawodów, wspierając jednocześnie ideę uczestnictwa w aktywności ruchowej dzieci propagowaną przez Gminę Świebodzin. Turniej zdobywa coraz większą popularność, dzięki czemu przyjechali wraz opiekunem zawodnicy z Radoszyna.
Mamy nadzieję, że turniej osiedlowy wejdzie na stałe do kalendarza imprez sportowych w naszym mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór